Lekarze-rezydenci ze Szczecina w piątek zakończyli trwającą od dziesięciu dni głodówkę - dowiedział się reporter RMF FM.

Lekarze rezydenci protestują w siedmiu miastach w całej Polsce /Rafał Guz /PAP

Według naszych informacji, na kontynuację protestu w tej formie nie pozwalał stan ich zdrowia. Po rezygnacji rezydentów ze Szczecina, protest głodowy będzie kontynuowany w siedmiu innych miastach. Bierze w nim udział ponad 70 osób.

Rezydenci domagają się wzrostu nakładów na ochronę zdrowia w szybszym tempie niż proponuje rząd. Chcą także powołania zespołu, który zająłby się analizą i renegocjacją zapisów ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia oraz podwyższenia swoich wynagrodzeń do 1,05 średniej krajowej. Młodzi lekarze prowadzą głodówkę m.in. w Warszawie, Lesznie, Łodzi, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu i Płocku. 

Walka na projekty

Młodzi lekarze przedstawili już projekt wzrostu wydatków na służbę zdrowia. Zaproponowali w nim, by docelowo na finansowanie ochrony zdrowia przeznaczano corocznie nie mniej niż 6,8 proc. PKB z roku poprzedniego. Zastrzeżono, że w 2018 r. na ten cel powinno być przeznaczone nie mniej niż 5,2 proc. PKB, w 2019 - 5,7 proc., a w 2020 r. - 6,2 proc. Autorzy projektu chcą, by nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia 2018 r.

We wtorek rząd przyjął projekt autorstwa Ministerstwa Zdrowia, stopniowo zwiększający nakłady na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r.; w 2018 r. na ochronę zdrowia będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB; a rok później 4,86 proc. Nakłady na ten cel będą wzrastać w kolejnych latach: w 2020 r. - 5,03 proc, w 2021 r. - 5,22 proc., w 2022 r. 5,41 proc., w 2023 r. - 5,6 proc., a w 2024 - 5,8 proc. Docelowy poziom finansowania, czyli 6 proc. PKB, miałby zostać osiągnięty w 2025 r.

(ag)