Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy zaapelował do premier Beaty Szydło o podjęcie działań dot. ograniczenia czasu ich pracy. OZZL chciałby ograniczenia czasu do 48 godzin tygodniowo wraz z nadgodzinami, bez względu na miejsce pracy i formę zatrudnienia.

OZZL chce ograniczenia czasu pracy lekarzy /Marcin Czarnobilski /RMF FM

OZZL zwrócił się do premier z wnioskiem, by rząd bezzwłocznie przedstawił projekt ustawy, która ograniczy czas pracy lekarzy w Polsce, zgodnie z unijną dyrektywą o czasie pracy. Lekarze mogliby pracować maksymalnie do 48 godzin tygodniowo wraz z nadgodzinami, bez względu na liczbę miejsc pracy i formę zatrudnienia.

Zdaniem związku, ograniczenie powinno obejmować także lekarzy zatrudnionych na podstawie umowy cywilno-prawnej i lekarzy na kilku etatach.

W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami całej serii przypadków śmierci lekarzy podczas pełnienia przez nich dyżurów medycznych. Nie ma wątpliwości, że przyczyną tych tragedii było przepracowanie. Lekarze w Polsce pracują bowiem zdecydowanie za dużo i - w większości przypadków - są do tego zmuszani przez swoich pracodawców - uważa OZZL.

Związek ocenia, że narzędziem tego przymusu jest zatrudnianie lekarzy na dyżury na podstawie umów cywilno-prawnych zamiast na umowy o pracę, co pozwala ominąć przepisy o czasie pracy.

Przepracowani lekarze stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla swoich pacjentów. Dlatego postulowane przez nas ograniczenia powinny zostać wprowadzone przede wszystkim ze względu na dobro pacjenta, które - zgodnie z deklaracjami Pani Premier - ma być priorytetem obecnego Rządu - wskazano w piśmie do premier.

OZZL zwracało się z takim postulatem również do poprzedniego rządu. Dostało jednak odmowę.

(mpw)