"Polscy lekarze rodzinni są bardzo doceniani za granicami kraju. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby lekarze rodzinni stali się jeszcze bardziej popularni i doceniani w kraju" – powiedział wiceminister zdrowia Zbigniew Król w czasie ceremonii otwarcia Kongresu Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych WONCA- EUROPE. Do Krakowa przyjechało ponad 3 tysiące lekarzy rodzinnych z całego świata.

zdj. ilustracyjne /Marcin Czarnobilski /Grafika RMF FM

Podczas kongresu, lekarze z ponad 60 państw rozmawiają o podstawowej opiece zdrowotnej w aspekcie równego dostępu do świadczeń, poprawy jakości opieki medycznej nad pacjentem oraz efektywności zdrowotnej nakładów finansowych ponoszonych na świadczenia zdrowotne. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej wymieniają się doświadczenia na temat najlepszych form opieki nad pacjentami.

W wykładzie inauguracyjnym, nawiązując do krakowskiej legendy o smoku Wawelski prof. Micheal Kidd z Australii , były prezydent Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych WONCA, stwierdził, że: lekarze rodzinni są " współczesnymi smokami systemów ochrony zdrowia" - są niezależni, wolni i dumni, ale też krąży wokół nich wiele krzywdzących mitów.

Jak przekonywał prof. Michael Kidd, medycyna rodzinna pozostaje w większości krajów najbardziej niezawodnym obszarem ochrony zdrowia, a dobry dostęp do lekarza rodzinnego i jego podstawowa pomoc medyczna w zdrowiu i chorobie znacząco obniża koszty całych systemów zdrowotnych. Dzięki dobrej dostępności dla pacjentów i braku kolejek, lekarze rodzinni niwelują też nierówność pacjentów w dostępie do ochrony zdrowia - podkreślił ekspert. 

Zjazd Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych w Polsce jest okazją do porównania dokonań krajowej medycyny rodzinnej z osiągnięciami  międzynarodowymi.

Na tle Europy podstawowa opieka zdrowotna w Polsce plasuje się w stanach średnich. Najlepiej oceniana jest dostępność opieki dla pacjentów i koordynacja opieki pomiędzy lekarzem POZ a innymi specjalistami. Najsłabiej wypadają wszystkie elementy dotyczące zarządzania, finansowanie oraz rozwój zasobów kadrowych. Istotnym problemem jest fakt, że w Polsce mamy zaledwie 12 tys. lekarzy rodzinnych, a powinno być dwa razy tyle - mówi prof. Adam Windak, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Jak dodaje, w podstawowej opiece zdrowotnej brakuje też pielęgniarek i położnych, a dodatkowo obecny personel  jest w zaawansowanym wieku.

Kongres Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych WONCA w Krakowie potrwa do niedzieli.