Ulice obwieszone plakatami, tłumy w lokalach wyborczych. Od rana trwają wybory do Sejmu i Senatu. Wybieramy 460 posłów na Sejm PRL oraz 100 senatorów do nowo utworzonego Senatu PRL. Swój głos można oddać do godziny 22. Zapraszamy na relację minuta po minucie.
Jeszcze w marcu - podczas obrad okrągłego stołu - Mieczysław Rakowski, Aleksander Kwaśniewski, Jerzy Urban i Aleksander Borowicz założyli się o... wyniki czerwcowych wyborów. Kulisy ujawnia nasz dziennikarz. SZCZEGÓŁY TUTAJ>>>
Nawet kilkanaście minut trzeba odstać w kolejce, by oddać głos w wyborach do Sejmu i Senatu.
Przed południem w komisji obwodowej nr 141 głosował premier Mieczysław Rakowski. Towarzyszyła mu żona.
Te wybory powinny otworzyć fazę współdziałania, współpracy opozycji i naszym obozem koalicyjnym, współpracy, która może mieć charakter bardzo szeroki - powiedział.
Wiemy, kto jest autorem plakatów z szeryfem. To Tomasz Sarnecki.
Plakat wydrukowano za granicą w liczbie ok. dziesięciu tysięcy sztuk. Do Polski plakaty przyleciały wczoraj wieczorem. Decyzję o kolportażu podjął Henryk Wujec, założyciel Wolnych Związków Zawodowych, członek Solidarności. WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW TUTAJ>>>
W całym kraju na ulicach widać plakaty, na których obok kandydatów Komitetu Obywatelskiego Solidarność widnieje też Lech Wałęsa.
Na pomysł "zdjęcia z Wałęsą" wpadli Andrzej Wajda i Bronisław Geremek.
Kilka minut po godz. 11 w Gdańsku Wrzeszczu wraz z rodzicami i starszym bratem głosowały po raz pierwszy w życiu gdańskie pięcioraczki: Adam, Piotr, Roman, Agnieszka i Ewa. WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ>>>
Przypominamy apel Lecha Wałęsy zachęcający do wzięcia udziału w wyborach:
Przewodniczący NZZS Lech Wałęsa, jego żona Danuta oraz najstarszy syn Bogdan głosowali po godzinie 10 w lokalu wyborczym w Gdańsku Oliwie.
Jak zaznaczył Wałęsa, "po nowemu musimy być bardziej uczciwi i zawsze dotrzymywać słowa, nawet jeśli to jest niekorzystne. Obstawiam drogę ewolucyjnego rozwoju. Spokojnie uczmy się nowej sytuacji, poprawiajmy ją bez emocji, bez szybkich ruchów, wyjaśniając dużo - zaznaczył.
Od rana odebraliśmy w redakcji kilkanaście telefonów z informacją, że zrywane są plakaty wyborcze "Solidarności". Mieli to robić zarówno umundurowani milicjanci, jak i harcerze. Słuchaczka z Wałbrzycha twierdziła, że na terenie zakładów Budopol plakaty zrywała I sekretarz KZ PZPR.
W obwodowej komisji nr 10 na warszawskim Mokotowie głosował gen. Wojciech Jaruzelski wraz z małżonką.
Życzę, aby zwyciężył rozum, poczucie odpowiedzialności, patriotyzm - powiedział dziennikarzom tuż po wrzuceniu karty do głosowania. Wierzę, że tak będzie - dodał. Zdaniem Jaruzelskiego, w kraju panuje nadzieja, a nadzieja tworzy dobry nastrój i chodzi o to, by tej nadziei nie zawieść.
Po wyjściu z lokalu generał Jaruzelski rozmawiał także z przedstawicielami zagranicznych mediów. Jak stwierdził, "chciałby, aby Polska z tych wyborów wyniosła spokój, to jest wartość bezcenna. Najważniejsze jest, aby się porozumieć i w spokoju budować przyszłość".
Poparcia opozycji udzielili nie tylko znani polscy artyści, ale również zachodnie gwiazdy: Jane Fonda, Yves Montand i Stevie Wonder. Amerykański piosenkarz pod koniec maja, tuż przed wyborami parlamentarnymi, odwiedził Polskę. Był w biurze wyborczym Solidarności, w kawiarni Niespodzianka przy placu Konstytucji (siedziba Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ Solidarność Lechu Wałęsie), gdzie spotkał się z kandydatami do Parlamentu i zaśpiewał swój przebój "I just called to say I love you".
Wczesnym rankiem na ulicach Warszawy pojawiły się nowe wyborcze plakaty. Do głosowania zachęca Gary Cooper z filmu "W samo południe". Na plakacie aktor - w roli szeryfa - zamiast colta trzyma w prawej ręce kartę do głosowania, a wszystko na tle napisu "Solidarność".
Bo bojkotu wyborów wezwała "Solidarność Walcząca" . Przypominamy apel z 21 maja:
Lokale otworzone. Pierwsi uprawnieni oddali już swoje głosy.
Każdy wyborca otrzyma od dwóch do pięciu białych kart do głosowania - w zależności od liczby mandatów w danym okręgu. Na każdy mandat głosujemy na osobnej karcie z nazwiskami kandydatów. Wybrać należy tylko jedno nazwisko - tego, któremu chcemy przyznać mandat, pozostałe trzeba skreślić.
Ponadto wyborca otrzyma także jedną białą kartę, większego formatu niż poprzednie, do głosowania na listę krajową z nazwiskami wszystkich 35 kandydatów. Tu panuje dowolność - można nie skreślać żadnego kandydata, a więc oddać głos na każdego z nich lub skreślić część kandydatów lub wszystkich.
Na senatorów głosujemy na kartach różowych. Przypominamy, aby wybrać, trzeba zostawić dwa (lub trzy - w woj. warszawskim i katowickim) nieskreślone nazwiska.