Gdańskie pięcioraczki, które kilka dni temu ukończyły 18 lat, oddały już swój głos w wyborach do Sejmu i Senatu. W lokalu wyborczym Obwodowej Komisji nr 78 pojawiły się tuż po godzinie 11. Towarzyszyli im rodzice i starszy brat - Bronisław.

Głosowaliśmy na najlepszych, takich przedsiębiorczych - mówiła pani Leokadia Rychert, mama pięcioraczków. Takich, którzy chcą coś dobrego wnieść, chcą zrealizować ustalenia Okrągłego Stołu. (...) Trudno było się zdecydować - dodaje.

Kierowałem się swoim podwórkiem - mówił z kolei Bronisław, brat słynnych pięcioraczków. Jestem pracownikiem stoczni, wybrałem swoich przedstawicieli - dodał.  

Adam, Piotr, Roman, Agnieszka i Ewa nie zdradzili na kogo oddali głosy. Nie kryli za to emocji, że mogą głosować. Dopiero kilkanaście dni wcześniej (12 maja) ukończyli 18 lat i odebrali swoje dowody osobiste.


Gdańskie pięcioraczki były pierwszymi urodzonymi w Polsce i ósmymi na świecie.