Trwają poszukiwania żeglarza, którego jacht znaleziono w sobotę (1.08) wieczorem przy plaży w Sobieszewie. Płynął nim doświadczony kapitan. Wczoraj przed południem udał się on jachtem Ichtiander w rekreacyjny rejs z Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich. - Warunki były bardzo dobre, więc myślę, że mogła go zgubić rutyna. Mógł się poślizgnąć albo zostać uderzony przez bom. Wysłaliśmy jednostkę do ściągnięcia jachtu, żeby się nie rozbił na plaży - mówi Janusz Kotecki z Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku.