Słowackie służby nie radzą sobie z intensywnymi opadami śniegu. Od piątkowego poranka śnieżyce sparaliżowały ruch na drogach w całym kraju. Pogoda przyczyniła się również do zamknięcia lotniska w Bratysławie. Lotniskowy sprzęt nie poradził sobie z odśnieżaniem pasów. Odwołano wszystkie starty, a samoloty, które miały lądować kierowane są do Austrii i Węgier. Opady paraliżują też komunikację miejską, zwłaszcza w górzystych częściach miasta. W wyniku załamania pogody, jedna osoba została poważnie ranna. To 7-latek, na którego spadł zalegający na drzewie śnieg. Synoptycy przewidują, że miejscami w zachodniej Słowacji może spaść do 40 cm białego puchu.