Istnieje niebezpieczeństwo, że po stronie Talibów staną inne grupy muzułmanów, do tej pory niezwiązanych z żadną ze stron - ostrzega wybitny polski arabista Janusz Danecki. Może się tak stać po opublikowaniu apelu Osamy bin Ladena.

Janusz Daniecki: "Jest to człowiek na tyle przebiegły, na tyle znający sytuację w świecie muzułmańskim, że jednak wypowiedział to celowo, wie co mówi. Jest osobą charyzmatyczną w sposobie mówienia, w docieraniu do tłumów.

Anna Talarek: Służby wywiadowcze Stanów Zjednoczonych obawiają się kolejnych ataków terrorystycznych. Dochodzą takie głosy, że prawdopodobnie nastąpi taki atak.

Janusz Daniecki: Nie znam psychologii terrorystów, ale myślę, że skutkiem tych ataków na Afganistan będzie wzmożenie działań w różnych przedziwnych ugrupowaniach terrorystycznych, muzułmańskich, które tę sytuację będą starały się wykorzystać. Będą chciały jakoś pokazać siebie i również włączyć się w tem nurt.

To była opinia znanego polskiego arabisty Janusza Daneckiego. Przypomnijmy: W nadanym wczoraj w telewizji katarskiej wystąpieniu Osama bin Laden oświadczył, że "Ameryka i jej mieszkańcy nie zaznają spokoju i pokoju, dopóki nie zaznają go też Palestyńczycy, i dopóki armia niewiernych nie opuści ziem proroka". Bin Laden wyraził także pełne uznanie dla sprawców zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie 11 września. Ten fragment odczytał jego doradca.

13:55