Czarnecka-Żochowska: Podatki w Polsce coraz prostsze, ale i tak skomplikowane

Krzysztof Berenda: Mamy w tym roku, jak się okazuje poprawę, krócej płaci się podatki i lepiej. Z czego to wynika?

Katarzyna Czarnecka-Żochowska: Wynika to przede wszystkim z tego, że jednak w Polsce zostało podjętych szereg reform, które zmierzają do uproszczenia przede wszystkim tych obowiązków podatkowych, jakie podatnicy mają do spełnienia. To jest naprawdę duży skok, aż o 27 pozycji. Ranking "Paying Taxes" jest robiony od 6 lat, nie przypominam sobie takiego skoku. Małego tego, jest mało krajów, które jednorazowo taki skok robią. Poprawiła nam się liczba godzin, którą statystyczny przedsiębiorca musi poświęcić na wypełnienie zobowiązań podatkowych - z 418 na 325. Poprawiła się też liczba płatności - z 40 na 29. To jest również duża zmiana. To, co nas ciągnie w dół, to fakt, że nie wszyscy podatnicy, mimo że jest taka możliwość, korzystają z elektronicznej możliwości rozliczania zobowiązań podatkowych, składania deklaracji, a to metodologia Banku Światowego i Pricewaterhouse Coopers bardzo promuje. W związku z tym jeżeli byśmy tutaj doprowadzili do tego, że nie tylko mamy tą możliwość, ale rzeczywiście przedsiębiorcy z niej korzystają, to możemy się spodziewać dużego skoku.

Krzysztof Berenda: Mieliśmy duży awans, ale ciągle jesteśmy daleko w tej stawce. Dlaczego?

Katarzyna Czarnecka-Żochowska: Ciągle jesteśmy daleko, ale musimy pamiętać o tym, że raport bada wszystkie kraje, 183. Pierwsza dziesiątka jest bardzo specyficzna. Dlatego możemy ją w zasadzie odrzucić, np. Malediwy, Katar, Arabia Saudyjska, Singapur, Zjednoczone Emiraty Arabskie. To są kraje, które albo są bardzo malutkie i opodatkowują tylko jakiś sektor działalności, tak jak jest np. na Malediwach, to jest tylko turystyka i hotele, więc raport de facto w ogóle się tym nie zajmuje, albo są to kraje bogate surowcowo, jak kraje arabskie, gdzie w ogóle nie ma nacisków na podatki, bo państwo finansuje się nie z podatków, tylko z surowców. Aczkolwiek w pierwszej dziesiątce jest też kilka krajów, na które warto jest zwrócić uwagę, np. Kanada i Irlandia. To, co jest tutaj, to fakt, że łatwość płacenia podatków w tych krajach jest ogromna. Między innymi dlatego, że podatnicy komunikują się z urzędami wyłącznie elektronicznie i jest duża konsolidacja podatków. Możemy złożyć jedną deklarację, na której rozliczymy wszystkie podatki.

Krzysztof Berenda: I tego nam brakuje.

Katarzyna Czarnecka-Żochowska: I tego nam brakuje jeszcze, ale w tej chwili Ministerstwo Finansów - nasza firma je wspomaga - pracujemy nad generalną reformą całego systemu podatkowego. Odbywa się to pod wiele mówiącą nazwą "e-podatki".

Krzysztof Berenda: Ta poprawa, którą mamy, ona dotyczy przedsiębiorców czy osoby fizyczne?

Katarzyna Czarnecka-Żochowska: Raport Banku Światowego i PWC bada przedsiębiorstwo. To jest taka średnia spółka "z o.o.". Natomiast te ułatwienia, z którymi de facto mamy do czynienia, dotyczą jak najbardziej osób fizycznych. Mamy deklaracje PIT-owskie, już w zeszłym roku było ich więcej. W tym roku wszystkie deklaracje PIT-owskie, jakie tylko obowiązują, będą możliwe do złożenia elektronicznie.

Krzysztof Berenda: Co jest naszym największym koszmarem podatkowym, który trzyma nas tak daleko w tej stawce?

Katarzyna Czarnecka-Żochowska: Na pewno skomplikowanie przepisów podatkowych, dlatego, że to wpływa na liczbę godzin, które przedsiębiorca musi poświęcić, żeby rozliczyć podatki. Ponieważ to nie jest tylko wypełnienie deklaracji, jej przesłanie i zapłacenie podatku, ale też ta cała faza wstępna: musimy się zastanowić, czy to jest koszt czy nie, jak zakwalifikować przychód, musimy śledzić zmieniające się przepisy, bardzo skomplikowany język. To jest to. To nas jeszcze długo będzie trzymało w dużej liczbie godzin.