Pomiędzy firmami farmaceutycznymi a finansami publicznymi w Polsce idzie spór o kwotę rzędu 3 mld zł – mówi gość Faktów Andrzej Barcikowski, szef ABW. I dodaje, iż śledztwo w sprawie z gospodarki lekowej trwa od maja i obejmujące 7 wątków.

Konrad Piasecki: Kto jest większym zagrożeniem dla państwa nieuczciwi, skorumpowani politycy czy lobbyści i dziennikarze?

Andrzej Barcikowski: Oczywiście, że największym zagrożeniem dla państwa są skorumpowani urzędnicy, politycy.

Konrad Piasecki: To dlaczego pan się skupia na tropieniu dziennikarzy i lobbystów, zamiast na tropieniu właśnie nieuczciwych polityków?

Andrzej Barcikowski: Kiedy zajmuję się potencjalną korupcją wśród urzędników, czasem dowiaduję się sporo o działaniu mechanizmów lobbingowych, ale na pewno już nie skupiam się na dziennikarzach. Dziennikarze interesują nas przede wszystkim jako partnerzy.

Konrad Piasecki: Panie ministrze, a może mi pan podać przykład jakiegoś wysokiej rangi polityka, którego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ostatnio złapała za rękę?

Andrzej Barcikowski: Nie będę podawał nazwisk, ale gwarantuję za bardzo wieloma niepodjętymi decyzjami personalnymi, za wieloma dymisjami – także na stanowiskach ministerialnych – stoi działalność ABW.

Konrad Piasecki: A to powinien być ciąg dalszy.

Andrzej Barcikowski: Jest ciąg dalszy.

Konrad Piasecki: Prokuratura, sądy, areszty.

Andrzej Barcikowski: Domaga się pan krwi. Natomiast są zarzuty prokuratorskie – to już dość.

Konrad Piasecki: No to porozmawiajmy o konkretnej sytuacji, konkretnej aferze. Afera jednorękich bandytów to jest afera kryminalna, która wchodzi w zakres zainteresowania ABW, czy tylko afera polityczna?

Andrzej Barcikowski: To jest sprawa od dawna badana już przez prokuraturę w Gdańsku na podstawie doniesienia, które ta prokuratura uzyskała, że jakoby doszło do skorumpowania posłów podczas prac nad ustawą o grach losowych i tym zajmuje się zajmuje prokuratura.

Konrad Piasecki: Wedle pańskiej wiedzy doszło?

Andrzej Barcikowski: To jest pytanie do prokuratury.

Konrad Piasecki: ABW się tym nie zajmuje? ABW umywa ręce?

Andrzej Barcikowski: Nie, ABW zajmowałoby się tym, gdyby nie zajmowała się tym prokuratura. Zajmujemy się tymi sprawami, które są w obrębie naszego zainteresowania w tym momencie.

Konrad Piasecki: Ale ABW równolegle ostatnio się interesuje lobbystami, powinna wiedzieć: co łączy lobbystę pana Skórkę z Jerzym Jaskiernią.

Andrzej Barcikowski: To jest rzecz, która powinna być rozstrzygnięta na forum parlamentarnym przez marszałka Sejmu, przez klub, ewentualnie któremu ten pan doradzał, przez stosowne służby parlamentarne.

Konrad Piasecki: A pan wie w ogóle kto to jest pan Maciej Skórka?

Andrzej Barcikowski: Teraz wiem, kto to jest pan Maciej Skórka.

Konrad Piasecki: Ale pan wie jako szef ABW, a nie jako czytelnik gazet.

Andrzej Barcikowski: Nie, przeczytałem to w gazecie. Ale powtarzam raz jeszcze: status pana Skórki w Sejmie nie jest naszym problemem, naszym problemem jest postulowanie - i zrobiłem - to wobec Sejmu konieczności uchwalenia ustawy o lobbingu, aby pan Skórka i inne osoby tego typu w sposób jawny i oczywisty rejestrowali się jako lobbyści, a nie jako eksperci. Natomiast nie jesteśmy od tego, aby zajmować się statusem pana Kowalskiego, pana Y, pana Z, pana Skórki, bo od tego są reguły parlamentarne.

Konrad Piasecki: A jeśli byłby to nieuczciwy lobbysta, to chyba ABW – która tak się interesuje lobbystami – powinna się nim zainteresować.

Andrzej Barcikowski: My się zajmujemy lobbingiem w sprawach kluczowych w sprawie bezpieczeństwa państwa. Pan Skórka – nie sądzę – aby tworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Konrad Piasecki: Powiedział pan, że jedną z kluczowych spraw jest sprawa farmaceutyków. To czy Mariusz Łapiński jest czystym uczciwym człowiekiem prześladowanym przez media, lobbystów i polityków?

Andrzej Barcikowski: Nie jestem od tego, aby wystawiać jakiekolwiek legitymacje moralności jakiemukolwiek politykowi. Zwróciłem uwagę na działalność lobbystów w zakresie farmaceutycznym i z pewnością lobbyści miewali sprzeczności interesów z ministrami zdrowia, także z panem Łapińskim.

Konrad Piasecki: I to lobbyści wykańczają Mariusza Łapińskiego? Tak jak on twierdzi? Podobno ma pan cała listę lobbystów, dziennikarzy i polityków, którzy go prześladują.

Andrzej Barcikowski: Nie, nie, to jest pytanie sformułowane w adres pana posła Łapińskiego. Natomiast ABW nie jest agencją bezpieczeństwa tego czy innego posła, ABW jest od tego dbać o mechanizmy wydawania pieniędzy publicznych. Pomiędzy firmami farmaceutycznymi a finansami publicznymi w Polsce idzie spór o kwotę rzędu 3 mld złotych i to jest obszar zainteresowania ABW.

Konrad Piasecki: Ale Agencja - jak rozumiem – powinna wiedzieć, czy rzeczywiście Mariusz Łapiński walczył z nieuczciwymi firmami i teraz za to płaci czy wręcz przeciwnie - to Łapiński rozbił coś nieuczciwego i dzisiaj to komisja ministerialna to ujawnia?

Andrzej Barcikowski: Od maja tego roku prowadzimy bardzo rozległe czynności śledcze obejmujące 7 wątków w sprawach związanych z lekami, z gospodarką lekową, z finansami dotyczącymi gospodarki lekowej. To są żmudne trudne zadania dotyczące bardzo ważnych interesów publicznych. Natomiast nie mieszajmy w to osoby pana ministra Łapińskiego, to jest odrębna kwestia, która tylko pośrednio jest przedmiotem naszego zainteresowania.

Konrad Piasecki: Ale były minister Łapiński jest w tej sprawie bardzo głośny, dużo się wypowiada no i kreuje siebie na osobę niewinną, prześladowaną, przez złych lobbystów, dziennikarzy polityków, wobec czego powołuje się również na pana, że pan wie więcej. Wobec czego pytam człowieka, który wie więcej. Czy Mariusz Łąpiński ma rację czy też jest tak, że komisja ministerialna, która wykryła jakieś nieprawidłowości w sprawie rejestracji leków rzeczywiście złapała za rękę ludzi nieuczciwych, podległych panu Łapińskiego?

Andrzej Barcikowski: Pan wymaga ode mnie deklaracji, które są w tej chwili przedmiotem hipotez, które teraz weryfikujemy podczas śledztwa. To nie jest tak, że dziś możemy powiedzieć to jest czarne to jest białe. Nie ma tu jednej barwy, jednej prawdy, jednego niewinnego i jednego winnego.