Tomasz Skory: Zdążył się już pan oswoić troszeczkę z tą funkcją zaszczytną?

Andrzej Lepper: Oswoić się z tą funkcją nie miałem jeszcze czasu. Jeszcze nie dane było mi prowadzić obrady Sejmu.

Tomasz Skory: Ale wygląda pan na takiego głęboko przejętego, spoconego, troszeczkę zahukanego tą odpowiedzialnością, która na pana spadła.

Andrzej Lepper: Dam sobie radę. Nie martwmy się, nie w takich sytuacjach dawałem sobie radę. Zapanuję nad tą salą i kiedy będzie trzeba to reprymendy udzielimy.

Tomasz Skory: Jeśli pan mówi, że da pan sobie radę, to jak pan przyjął słowa Kazimierza Jana Ujazdowskiego, który reklamując kontrkandydata – Lecha Kaczyńskiego – który przepadł, zarzucał panu, że kiedy ludzie PiS walczyli o prawo i demokrację to pana z nimi nie było, używał pan inwektyw, sięgał pan po przemoc.

Andrzej Lepper: Nie wiem czy oni kiedykolwiek walczyli o sprawiedliwość. Bo jeżeli nazywa się sprawiedliwością to, że 5% ludzi zawładnęło cały majątek, zbudowany przez nas przez naszych rodziców, dziadków. A 80% dzisiaj nie ma na chleb, nie ma pieniędzy, żeby czynsz zapłacić, emeryt czy rencista nie ma na wykupienie recepty to jaka to sprawiedliwość.

Tomasz Skory: To teraz możemy się spodziewać, że wyciągnie pan jako wicemarszałek konsekwencje wobec pana Ujazdowskiego?

Andrzej Lepper: Nie. Ja mu odpuszczam i Bóg mu pewnie też odpuści. Jego poziom jest taki jaki jest. Przecież zrobił on tym antyreklamę nie dla mnie tylko dla pana Kaczyńskiego. Szkoda bo Kaczyński naprawdę zasłużył na to, żeby być wicemarszałkiem.

Tomasz Skory: Panie marszałku, czy czuje się pan kompetentny, żeby do sprawowania tego urzędu w ogóle startować? Czy zna pan regulamin Sejmu, umie pan przeprowadzać kurtuazyjne rozmowy, z których nic nie wynika, prowadzić obrady itd.?

Andrzej Lepper: Dam sobie radę. Spokojnie Polacy i Polska wstydzić się nie będą za Leppera.

Tomasz Skory: Pański bezpośredni szef marszałek Borowski wyobraża sobie Sejm IV kadencji jako europejski, przyjazny dla obywateli, Sejm jakości i informatyki, widzi się pan w tym?

Andrzej Lepper: Oczywiście, że tak. Do czasu, kiedy będziemy służyć wyborcom. Wyborcy nam zaufali, daliśmy wyborcom duże nadzieje na zmianę ich sytuacji społecznej, na zmianę programu gospodarczego, na zmianę polityki finansowej państwa, do czasu kiedy będziemy realizować politykę państwa wspólnie to zgadzamy się, natomiast, kiedy może się okazać, że do wyborów partie mają inny program, po wyborach inny, to my jako Samoobrona na pewno się nie zmienimy, a tym, którzy się zmienią będziemy przypominać ich obietnice, ich programy przedstawiane w czasie kampanii wyborczej.

Tomasz Skory: A wracając do funkcji marszałka, z pewnością umie pan z tej pozycji ocenić wystąpienie marszałka seniora, Aleksandra Małachowskiego, czy on miał prawo, jako marszałek, przepraszać Józefa Oleksego za posądzenie o szpiegostwo?

Andrzej Lepper: Tak. Bardzo dobrze zachował się, bardzo inteligentny człowiek, bardzo prawy człowiek. On zaznał dużo krzywd.

Tomasz Skory: Czyli zrobił to także w pańskim imieniu?

Andrzej Lepper: Tak jest. Oleksy został uniewinniony. Krzywdę zrobiono jemu i jego rodzinie. Należało to kiedyś zrobić.

Tomasz Skory: Pan tez użyłby określenia o „sowicie wynagradzanych generalskimi szlifami jawnie podłych fałszerzach”?

Andrzej Lepper: Myślę, że to określenie mógł pominąć marszałek. Ale fakt jest faktem, że była to zmowa, że było to celowo zaplanowane, żeby zohydzić i przedstawić w świetle bardzo złym ówczesnego premiera Rzeczpospolitej Polskiej.

Tomasz Skory: Pan mówi to co mówi, bo siedzi pan niedaleko Józefa Oleksego i widział pan łzy w jego oczach?

Andrzej Lepper: Nie. Nie zwróciłem uwagi, żeby miał łzy w oczach, on jest twardym człowiekiem, ale chyba łezka mu poleciała. Natomiast to, że tam siedzę to taki jest układ w Sejmie.

Tomasz Skory: Teraz będzie pan siedział wyżej.

Andrzej Lepper: Będę patrzył jak oni głosują, żeby dobrze głosowali za sprawami polskimi, a mój zastępca pilnuje PSL.

Tomasz Skory: Marszałek senior mówił też o potrzebie zlikwidowania państwa partyjnego, którym rządzą „kolesie i ich partyjni kumple”. Myśli pan, że pod rządami SLD to będzie możliwe?

Andrzej Lepper: Będziemy się przyglądać temu wszystkiemu. No myślę, że nigdy tak nie będzie, że nie będzie rządów partyjnych. Przecież te partie SLD, PSL, UP odpowiadają za to jaka będzie polityka społeczna, gospodarcza, finansowa i trudno, żeby oni trzymali kogoś z innej opcji. Natomiast źle by było, gdyby usuwali z ministerstw i pozbywali stanowisk ludzi tych, którzy są fachowcami.

Tomasz Skory: Dlaczego właściwie Samoobrona popiera rząd SLD-PSL-UP? Przecież PSL to najoczywistsza konkurencja dla Samoobrony?

Andrzej Lepper: Oj nie, nie mówmy tak. To jest nasza bratnia siła. PSL wywodzi się ze wsi, to jest partia bardziej klasowa. Dostali dużo więcej głosów na wsi niż Samoobrona, my dostaliśmy dużo więcej głosów w mieście. Jesteśmy partią ogólnospołeczną i życzymy im naprawdę dobrze, żeby w przyszłych wyborach byli też za Samoobroną, ale mieli trochę więcej głosów.

Tomasz Skory: Też mają swojego wicemarszałka.