"Pozostanie niesmak, jeśli szef FBI nie przeprosi. To nie będzie tragedia, to nie będzie koniec związków amerykańsko-polskich" - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM naczelny rabin Polski Michael Schudrich. "W takich sytuacjach człowiek powinien podjąć decyzję sam" - dodaje. Rabin zaznacza, że wypowiedź szefa FBI na temat odpowiedzialności Polaków za Holocaust to był "niefortunny i bolesny błąd". Zdaniem Schudricha "nie można machnąć ręką, ale pytaniem jest, czy to powinna być wielka afera". "Nawet człowiek wyżej od dyrektora FBI popełnił jeszcze gorszy błąd, mówiąc o polskich obozach śmierci. To było frustrujące" - mówi gość RMF FM. Polacy, jako naród antysemicki? "Były takie stereotypy, ale od ostatnich 20 lat to jest wielka zmiana" - odpowiada Michael Schudrich. Dodaje, że nie można zmienić stereotypów przez jedno zdanie, czy jeden film. "To trochę trwa" - mówi Schudrich.

Konrad Piasecki: Błąd, wielki błąd, wstyd - na głowę szefa FBI w Polsce i w Stanach Zjednoczonych sypią się gromy. On milczy. Powinien przeprosić?

Michael Schudrich, naczelny rabin Polski: Człowiek powinien podjąć decyzję sam.

Czyli niczego mu nie podpowiadać? Niech zdecyduje Comey sam?

Myślę, że to jest mądry człowiek, stara się być moralnym człowiekiem, ogólnie jego słowa były bardzo ważne, popełnił niefortunny i bolesny błąd. Ale ogólnie jego słowa były bardzo moralne.

Uważa pan, że on sobie z tego niefortunnego i bolesnego błędu nie zdaje sprawy i dlatego milczy, czy myśli co zrobić?

Bardzo proste. Nie wiem, nie jestem nim. Myślę, że on musi jeszcze decydować, jaka będzie jego reakcja.

Ale uważa pan, że jeśli tak to się skończy, jak teraz, że nie usłyszymy z ust szefa FBI niczego - to pozostanie niesmak?

Cytat

To nie będzie tragedia, to nie będzie koniec związku amerykańsko-polskiego. Mądry, moralny człowiek powinien sam rozumieć, jak powinien zrobić

Ja myślę, że to będzie niesmak. To nie będzie tragedia, to nie będzie koniec związku amerykańsko-polskiego. Mądry, moralny człowiek powinien sam rozumieć, jak powinien zrobić.

Czy pan uważa, że Polacy mają rację tak powszechnie i tak intensywnie oburzając się na te słowa o "polskich wspólnikach Holocaustu", czy jesteśmy jednak trochę przewrażliwieni?

Nie ma tutaj sprzeczności.

To znaczy i mamy rację, i jesteśmy przewrażliwieni.

Tak, i my powinniśmy być bardzo wrażliwi na ten temat, to jest nie fair, to jest nieuczciwe, to jest kłamstwo. I wtedy dlaczego to jest jeszcze raz mówi coś i to jest nie z intencji. Ja nie znam szefa FBI. Całe moje życie w Stanach udało się nie spotkać FBI. Poważnie teraz: jestem przekonany - to był błąd bez intencji, który dalej jest bolesny.

Ale w takim razie po takim błędzie Polska, jej politycy, urzędnicy, obywatele powinni głośno krzyczeć i domagać się prawdy czy raczej machnąć ręką i uznać, że takie słowa są błędem, ale Polska nie powinna w takiej sprawie protestować.

Cytat

Nawet człowiek wyżej od dyrektor FBI popełnił jeszcze gorszy błąd

Machać ręką na pewno nie. Pytanie to jest, aż tak. Czy to powinno robić wielką aferę. I całkowicie rozumiem reakcję w Polsce. Jeszcze raz: dlaczego, na pewno to jest na tle, który nie mówi głośno, że kilka miesięcy temu, może rok temu, nawet człowiek wyżej od dyrektor FBI popełnił jeszcze gorszy błąd.

Czyli Barack Obama mówiący o polskich obozach śmierci czy polskim obozie śmierci.

W czasie ceremonii dla Jana Karskiego, to było straszne naprawdę. I rozumiem, to jest frustrujące. Ale z drugiej strony, jeżeli będzie patrzył dziesięć lat wstecz, kiedy niestety to było nie fair, nieuczciwe, nieprawdą, ale normalne mówić "polski obóz zagłady" i dzisiaj jeden raz to jest za dużo. Ale to jest już rzadko!

Znaczy i tak polska kampania propagandowa i historyczna osiągnęła już swoje sukcesy.

Ja nie chcę używać słowa propaganda. To nie jest propaganda, to jest prawda. I wtedy to działa. Ale jeszcze trochę jesteśmy w trakcie.

I dlatego wciąż mamy, my, Polacy, problem z wyplenieniem tej zbitki "polskie obozy koncentracyjne"? Pan uważa, że to wynika z niewiedzy, ze złego stereotypu czy ze złej woli?

Większość, to jest brak edukacji. Tutaj też musimy pamiętać, że pan dyrektor FBI był w szkole, liceum nie wiem - jakieś 40 lat temu.

Już zdążył zapomnieć? Albo wtedy inaczej uczono historii.

Cytat

Byłem w szkole żydowskiej w Nowym Jorku i było bardzo mało (mówione - red.) na temat Holocaustu

Nie było! Ja też byłem w liceum w Stanach w tym samym czasie i ja byłem w szkole żydowskiej w Nowym Jorku i było bardzo mało (mówione - red.) na temat Holocaustu wtedy.

Ale panie rabinie, czy jest tak, że my, Polacy jesteśmy postrzegani jako naród bardziej niż inne narody niechętnych Żydom?

Były takie stereotypy. Na pewno 20 lat temu, ale w ostatnich 20 lat to są wielkie zmiany.

Bo jak trochę się patrzy na artykuły prasowe, również na muzea, często jest tak, że nie ma Niemców, tylko są naziści, ale za to są Polacy, szmalcownicy, antysemici, ci, którzy współuczestniczyli w Holocauście, zorganizowanym przez nazistów.

Cytat

Polska jest bardzo bezpiecznym krajem w Europie dla Żydów

Mogę czytać takie rzeczy, ale mogę czytać też inne rzeczy, że dzisiaj Polska jest bardzo bezpiecznym krajem w Europie dla Żydów. To znaczy, niestety teraz, kiedy są wielkie problemy na Węgrzech, we Francji i wielu innych, o Polsce Żydzi mówią: wiesz, Polska to jest bardzo bezpieczny kraj dla Żydów dzisiaj. To znaczy jest zmiana, ale nawet zmiana pozytywna nie jest stuprocentowa.

Bo pewnie w Polakach jest też dużo takiego rozżalenia, że się samobiczujemy, że posypujemy głowę popiołem, że robimy takie filmy jak "Pokłosie", "Ida", że przepraszamy za Jedwabne, a mimo wszystko zamiast poprawiać swego obrazu, to często go tym pogarszamy.

To jest przesada. Co znaczy to dalej są ludzie, którzy mówią błędy jak dyrektor FBI, ale jest wielu innych, które już wiedzą prawdę. I ja, ja osobiście znam wiele amerykańskich Żydów z Izraela, którzy mówią, wow, "Pokłosie". Dyrektor reżyserów polskich, był gotów robić taki film jak "Pokłosie". Ja nie wiem, czy my jesteśmy gotowi robić coś takiego.


Czyli to pokazuje, że Polacy są w stanie i są gotowi zmierzyć się z własną historią?

Tak, bardziej. To znaczy nie wszyscy, niestety nie wszyscy, ale wiele.

Jak przekonać świat w takim razie, że Polacy byli jednak bardziej ofiarami niż katami?

Krok za krokiem. To jest ten problem, to nie jest, nie mogę zmienić stereotypu, nawet na bardziej nieprawdziwe stereotypy, przez jedno zdanie, jeden film, jeden rok. To trwa trochę czasu, ale jeżeli będziemy patrzeć na tę wielką zmianę, ostatnie dziesięć lat jak MSZ i inni robią, to ma wielki, pozytywny efekt, ale nie do końca, jak mówiłem wcześniej, jesteśmy w trakcie i jeszcze nie, nie jesteśmy na sytuacje doskonałe. Ale wiele lepiej niż było.

Michael Schudrich naczelny rabin Polski był gościem Kontrwywiadu. Dziękuję bardzo.

Proszę, dziękuję.