Zanim mróz odbije się na naszych rachunkach za ogrzewanie, już teraz niską temperaturę "odczujemy" w kieszeniach, robiąc zakupy. Z powodu mrozu na targowiskach i w osiedlowych sklepach w górę poszły ceny warzyw i owoców.

Według sprzedawców, wzrosły przede wszystkim koszty przechowywania owoców i warzyw oraz straty ponoszone podczas transportu. Niektóre partie towaru nie nadają się do sprzedaży, ponieważ zamarzły- mówi jedna ze sprzedawczyń w hipermarkecie.

Najbardziej, nawet o 20 procent, podrożały jabłka. W Toruniu za kilogram trzeba zapłacić dwa, trzy złote. To wina tego, że jabłka podrożały w hurcie- tłumaczy ekspedientka z toruńskiego targowiska. Nie ma zbytu na warzywa i owoce. Nigdzie żadnego ruchu. Ludzie boją się, że przemrożone- dodaje.

Drożej jest też w osiedlowych sklepach. Sprzedawcy tłumaczą jednak, że to nie ich wina. Te owoce są po prostu z przechowalni, a tam muszą być w odpowiedniej temperaturze. Wiadomo, prąd i wszystko idzie w górę i to się przekłada na koszty, a jak przymroziło, to musieli mocnej grzać i koszty rosły- twierdzi sprzedawczyni z małego sklepu na jednym z toruńskich osiedli. Jak podkreśla, jeżeli temperatura wzrośnie, owoce i warzywa powinny być już tańsze. Jeżeli jednak wróci mróz, ceny ponownie poszybują w górę.