Dyrektor szpitala, który okradł placówkę, wakacyjne zdzierstwo i wysokie mandaty w państwach Unii Europejskiej. To niektóre tematy sobotnich wydań dzienników. Na RMF24 publikujemy przegląd porannej prasy.

Szpital ma 50 mln zł długu. Ale dyrektor jeszcze go okradł

Dyrektor szpitala powiatowego w dolnośląskim Głogowie wie, jak się ustawić - oburza się sobotni "Fakt". Dziennik donosi, że Tadeusz T. chciał wyremontować swój taras i zapłacił za materiały budowlane nie ze swojej kieszeni. Zamówił je na koszt szpitala, który ma aż 50 mln długów! Sprawie pikanterii dodaje fakt, że mężczyzna zarabia ponad 129 tysięcy złotych rocznie! Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciw "zaradnemu" dyrektorowi i jego zastępczyni. Grozi im 10 lat więzienia.

Wakacyjne zdzierstwo!

To skandal! Chciwi handlarze nie mają dla nas litości. Latem - specjalnie na urlopowe wyjazdy - podnoszą wszystkie ceny! - donosi także tabloid i pisze, że nad morzem będziemy przepłacać za nocleg, lody i gofry. W górach oscypki i pamiątki są drogie, jak nigdy. Jakby tego było mało, więcej zapłacimy też za transport, bo i paliwo nagle poszło w górę. Więcej na ten temat w sobotnim wydaniu. 

Mandat zagraniczny płać!

Strzeż się, wyjeżdżając autem na wakacje do innych państw UE. Mandaty są tam wyższe niż w Polsce, a od jesieni wejdą wżycie przepisy ułatwiające ściąganie kar od unijnych kierowców! - ostrzega "Gazeta Wyborcza" i podaje między innymi przykład państw, w których nie ma pobłażania dla piratów
drogowych. 1,5 tys. złotych grzywny grozi na Węgrzech za przejazd na czerwonym świetle.  400 euro wynosi w Niemczech mandat za zbyt małą odległość od poprzedzającego pojazdu przy prędkości 140 km/godzinę. 700 euro kosztuje zaś w Grecji przekroczenie limitu prędkości o 30 km/godzinę.

Prokuratura zajmie się policją

Nie widać końca afery wokół programu e-Posterunek, który miał odciążyć pogrążonych w biurokracji funkcjonariuszy. NIK stwierdziła, że system
nie funkcjonuje, a prokuratura wszczęła śledztwo. Na biurku prokuratora generalnego jest już kolejne zawiadomienie złożone przez posłów opozycji.
"Gazeta Polska Codziennie" dotarła do jego treści. Tomasz Kaczmarek, poseł PiS-u, złożył zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia
przestępstw niedopełnienia obowiązków i niegospodarności ze szkodą dla budżetu policji. Więcej na ten temat w sobotnim wydaniu dziennika.