Wieczorne spotkanie Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk na nowym wrocławskim stadionie będzie traktowane przez służby jako mecz wysokiego ryzyka - mimo, że kibice obu drużyn żyją ze sobą w zgodzie. A wszystko to ze względu na stadion, który formalnie wciąż jest placem budowy.

W okolicach stadionu we Wrocławiu wciąż budowane są parkingi i przystanki autobusowe. Te miejsca są oczywiście odpowiednio zabezpieczone, ale na wszelki wypadek podczas meczu w pobliżu będzie więcej służb porządkowych. Organizatorzy sugerują, by na arenę dojechać specjalnie przygotowanymi autobusami lub tramwajami.

Kibice Śląska po raz pierwszy zobaczą swoich piłkarzy w akcji na nowym stadionie. Po raz pierwszy przeczytają także informacje wywieszone na każdej barierce oddzielającej murawę od sektorów - o tym, że wtargnięcie na boisko kosztuje... 10 tysięcy złotych i - dodatkowo - skończy się dwuletnim zakazem stadionowym.

Początek spotkania o 20.30. Mecz obejrzy ponad 40 tys. widzów.