Uwolnienie porwanej dla okupu kobiety, mocne słowa rosyjskiej prasy o Polakach, początek świątecznej gorączki w Stanach i zachwycające zdjęcia Kosmosu - zobaczcie, co przygotowaliśmy dla Was w przeglądzie najważniejszych wydarzeń dnia. Szczególnie polecamy dla tych, którzy nie mieli dziś czasu śledzić wiadomości.
Policja w holenderskim mieście Venlo zastrzeliła 22-letniego Polaka - taka informacja dotarła do nas przed południem. Jak się okazuje, mężczyzna miał grozić nożem przechodniom, a później również funkcjonariuszom. "Policja postanowiła go unieszkodliwić" - poinformował rzecznik polskiej ambasady w Hadze. Nasi dyplomaci domagają się wyjaśnień. Policjant na razie nie został zatrzymany. Więcej znajdziecie TU.
Udało się uwolnić kobietę, porwaną dla okupu dwa tygodnie temu w Krakowie. Zatrzymano też wszystkich porywaczy - dowiedział się reporter RMF FM Roman Osica. W ręce policji wpadło w sumie siedem osób. Za uprowadzeniem stał gang handlarzy narkotyków. Szczegóły sprawy znajdziecie TUTAJ. Z Warszawy z kolei dotarła optymistyczna informacja, że 10-latek, który zatruł się muchomorem sromotnikowym, nie będzie potrzebował przeszczepu wątroby. Taką decyzję podjęli lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Stan chłopca jest stabilny i już się poprawia. Po więcej zapraszamy TU. Z kolei nasz korespondent w Moskwie zebrał informacje z rosyjskiej prasy dotyczące decyzji sądu, że autor kontrowersyjnej rzeźby postawione w Gdańsku nie usłyszy zarzutów. "Polacy wyróżnili się kolejnym aktem rusofobii" - piszą gazety. W bulwarowej "Komsomolskiej Prawdzie" dziennikarz nazywa wprost autora rzeźby "przygłupem". Więcej TUTAJ.Za Oceanem natomiast czeka tysiące sezonowych miejsc pracy - do wzięcia od zaraz. W Stanach Zjednoczonych zaczyna się czas rekrutacji do zajęć na okres świąteczno-noworoczny! Czy to początek świątecznego szaleństwa? Zobaczcie TU.
Dziś również przestrzegaliśmy przed cyberprzestępcami. Ci próbują przy pomocy specjalnych programów przejąć hasła do kont bankowych. To ważna informacja zwłaszcza dla właścicieli smartfonów, którzy korzystają z bankowości internetowej. Szczegóły sprawy TUTAJ. Naukowcy z kolei potwierdzili, że wrażenie, że dobry sen oczyszcza nam umysł okazuje się całkowicie uzasadnione. Najnowsze doniesienia naukowców z Uniwersytetu Rochester wskazują, że nasz mózg podczas snu rzeczywiście pozbywa się tego, co zbędne, na przykład toksyn. Jak to działa? Przeczytajcie! Niezbyt optymistyczna wiadomość napłynęła z kolei ze świata sportu. Jerzy Janowicz odpadł w ćwierćfinale halowego turnieju ATP w Sztokholmie. Rozstawiony z numerem trzecim Polak przegrał z Łotyszem Ernestsem Gulbisem 5:7, 6:4, 3:6. Mecz trwał dwie godziny i pięć minut. Szczegóły pojedynku TUTAJ. Na ciekawy pomysł wpadł z kolei Google. Firma wykorzystała w swojej kampanii reklamowej historię Australijczyka hinduskiego pochodzenia, który po 25 latach znalazł matkę dzięki Google Earth. Saroo Brierley jako pięcioletni chłopiec zgubił drogę do domu po tym, jak wsiadł do przypadkowego pociągu. W poszukiwaniu rodziny analizował przez ostatnie 10 lat satelitarne zdjęcia z Google Earth. Tę niesamowitą historię znajdziecie TUTAJ. A na początek weekendu polecamy przepiękne zdjęcie, które dziś udostępniła NASA. Nie potrzeba wiele opisywać, wystarczy tylko podziwiać!
