Kosztowny remont rezydencji arcybiskupa Głodzia i propozycja zmian przy dzieleniu kontraktów NFZ dla nocnej i świątecznej opieki medycznej - to tylko niektóre z tematów podejmowanych przez piątkowe wydania dzienników. Zapraszamy na przegląd porannej prasy na RMF24!


Remont za pieniądze podatników


Podatnicy dołożyli do tego, by arcybiskup Leszek Głódź żył w luksusie - czytamy w piątkowym wydaniu "Faktu". Dziennik informuje, że na remont rezydencji duchownego z publicznych pieniędzy wydano aż 132 tys. złotych. Sprawa bulwersuje tym bardziej, że tuż za ogrodzeniem pięknej rezydencji  przy ul. Brzegi w Gdańsku kończy się dostatek - stoi tam stara, zrujnowana kamienica, którą opiekuje się Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych. Urzędnicy z Gdańska twierdzą, że na remont tego budynku już ich nie stać.

Jestem sąsiadem arcybiskupa Głodzia. Mieszkam tutaj od 1945 roku. Ostatnie drobne prace wykonano tutaj w 1974 roku. Potem nic się nie działo. Ten dom się zawali - mówi gazecie jeden z lokatorów budynku. Więcej na ten temat - w najnowszym wydaniu dziennika.

Rygor, który kruszy najtwardszych


Betonowe mury, drut kolczasty pod napięciem, stalowa klatka, prycza, małe okienko i... ścisły rygor - tak właśnie wygląda jedno z najcięższych więzień w Rosji, do którego może trafić Samir S., oskarżony o zamordowanie trzyosobowej rodziny w Gdańsku. W najnowszym wydaniu "Fakt" szczegółowo opisuje zakład karny, nazywany "Czarnym Delfinem". To właśnie w tym miejscu może odbywać karę mężczyzna winien śmierci polskiej pary i ich kilkunastomiesięcznej córeczki. Dziennik wyjaśnia jednocześnie, że oskarżony będzie sądzony w Polsce, ale jako obywatel rosyjski może złożyć wniosek, by odsiadywać karę w rodzinnym kraju.

Sam "Czarny Delfin" to - jak informuje gazeta - miejsce dla wielokrotnych zabójców, w tym morderców dzieci. Wyroki dożywocia odbywają tam m.in. dwaj ludożercy i czeczeński terrorysta Salman Radujew.

Więcej pediatrów i badania od ręki


Pediatra, rentgen i laboratorium - ośrodki spełniające te warunki będą preferowane przez NFZ przy dzieleniu kontraktów na nocną i świąteczną opiekę medyczną - czytamy w  piątkowej "Gazecie Wyborczej". Jak informuje gazeta, propozycja takich zmian to reakcja NFZ na informacje o rażących przypadkach odmawiania pomocy m.in. w punktach nocnej opieki medycznej.

NFZ chce także, by pediatrzy dyżurowali - zamiast przez cały czas nocnej opieki - tylko w wybranych godzinach. Wszystko dlatego, że lekarzy tej dziedziny zwyczajnie jest za mało. Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej, czynnych zawodowo pediatrów z drugim stopniem specjalizacji w całym kraju jest niecałe 7 tysięcy. Więcej o projekcie w najnowszym wydaniu dziennika.

(s.)