Ustawa, która ma chronić seniorów przed oszustami, szlaban na leczenie Polaków za granicą i agitacja Gronkiewicz-Waltz w przedszkolach. To niektóre tematy środowych wydań dzienników. Na RMF24 prezentujemy przegląd porannej prasy.

Opłaty śmieciowe do zwrotu

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze o absurdalnym przepisie, który może zmusić gminy do oddania mieszkańcom części pobranych pieniędzy za odbiór odpadów. W skali kraju chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych.

"Chodzi o sytuację, gdy właściciel nieruchomości prosi inną osobę, np. członka rodziny, o dokonywanie w jej imieniu przelewów bankowych na konto wskazane przez gminę. Takie rozwiązanie jest wygodniejsze niż comiesięczna wizyta na poczcie czy w oddziale banku. Tyle że zakazują tego przepisy ordynacji podatkowej" - podkreśla dziennik.

Prezydent Warszawy agituje w przedszkolach



Dziennik wspomina także o agitacji, jaką podjęła w przedszkolach prezydent Warszawy. Tuż przed plebiscytem Hanna Gronkiewicz-Waltz napisała bowiem list do rodziców sfrustrowanych brakiem zajęć dodatkowych w przedszkolach. 

Jak podkreśla dziennik, list jest próbą odpowiedzi na informacyjny chaos, jaki zapanował po wejściu w życie tzw. ustawy przedszkolnej. "Wprowadzająca opłatę w wysokości złotówki ustawa jednocześnie wprowadziła zamieszanie w kwestii zajęć dodatkowych, za które rodzice dotychczas płacili dodatkowo. Pani prezydent stara się uspokoić nastroje mówiąc, że miasto przeznaczyło dodatkowe środki na realizację tych zajęć na warunkach określonych w ustawie" - tłumaczy gazeta.

Dziennik podkreśla, że rodzice muszą pokwitować odbiór listu, zaznaczając, jakich zajęć sobie życzą. "Problem w tym, że nie wiadomo, kto te lekcje poprowadzi" - komentuje gazeta.

Więcej o działaniach Hanny Gronkiewicz-Waltz w środowym wydaniu. 

Szlaban na leczenie Polaków na granicą?

"Dziennik Gazeta Prawna" donosi także, że opóźnia się wprowadzenie w życie dyrektywy transgranicznej, która miała zapewnić swobodny dostęp do usług zdrowotnych na terenie państw unijnych. "Możliwość leczenia za granicą za pieniądze Narodowego Funduszu Zdrowia powinna obowiązywać od 25 października, niestety nie ma na to szans" - podkreśla gazeta i tłumaczy, iż problem polega na tym, że resort dopiero w poniedziałek przyjął założenia do projektu ustawy w tej sprawie. "Zaś uchwalenie ustawy, które dyrektywę będzie wprowadzała na terenie Polski, planowane jest na za dwa miesiące" - podkreśla dziennik i dodaje, że do tego czasu, jak mówi resort, Polacy nie będą mogli się leczyć za granicą za środki z NFZ.

Bogate życie prezydent Warszawy

O "bogatym życiu" Hanny Gronkiewicz-Waltz pisze środowy "Fakt". Tabloid ujawnia, że obecna prezydent Warszawy na rządach w stolicy zarobiła 1,6 milionów złotych.

Gazeta dodaje, że zarobki Gronkiewicz-Waltz były na tyle duże, że nie musiała ruszać oszczędności. "Na koncie, jak miała, tak ma odłożone ponad 3 mln zł w gotówce!" - ujawnia "Fakt" i dodaje, że pani prezydent nie zapomina też o inwestowaniu. "W funduszach ma zamrożone niemal 300 tys. zł. Nie ma żadnego kredytu! Szczęściara. Ma piękny dom i mieszkanie. Obie nieruchomości są warte po 900 tys. zł. Dojeżdża do pracy służbową limuzyną, nie musi się dodatkowo martwić o swoje auto. Wciąż ma volvo xc90 z 2004 roku" - wylicza dziennik.

Emerytura za dom

Rząd pracuje nad ustawą, która ma chronić seniorów przed oszustami - pisze na pierwszej stronie środowa "Gazeta Wyborcza". Jej projektem Sejm
mógłby zająć się na początku 2014 roku. Dzięki tej ustawie seniorzy dostaliby do wyboru rentę dożywotnią lub odwrócony kredyt hipoteczny, który od zwykłego kredytu różni się tym, że to nie klient płaci raty bankowi, lecz bank klientowi.

"W tym przypadku senior niczym by nie ryzykował. Dopiero po jego śmierci bank mógłby przejąć dom lub mieszkanie, które są zabezpieczeniem kredytu, o ile spadkobiercy nie spłaciliby go wraz z odsetkami" - dodaje dziennik. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu!

Poufna instrukcja PO ws. referendum

"Prawo i Sprawiedliwość instrumentalnie traktuje warszawiaków, referendum ma charakter polityczny, a Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma alternatywy" - pisze "Gazeta
Polska Codziennie", która dotarła do szczegółowej instrukcji dla posłów Platformy Obywatelskiej, jak mają mówić o referendum ws. odwołania prezydent Warszawy.

Pismo, do którego dotarła "Codzienna" zaczyna obszerny rozdział pt. "Akcja polityczna PiS‑u". "PiS w latach 2002-2006 niewiele zrobiło dla Warszawy, a dzisiaj instrumentalnie traktuje warszawiaków. Aktywność działaczy PiS‑u podczas zbierania podpisów pod referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz- Waltz daje dowód na to, że to akcja polityczna" - czytamy w specjalnym dokumencie z 23 września 2013 roku.

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu.