"Czy Marysia z Gorzowa, licealistka, która nazwała premiera zdrajcą, będzie ścigana za "znieważenie funkcjonariusza państwowego"? - pyta jeden ze słuchaczy RMF FM. "Nie wydaje mi się, żeby była potrzeba stosowania takich instrumentów. To wyrażenie radykalnej ekspresji, będącej oceną działań polityków" - mówi o słowach Marysi prokurator generalny Andrzej Seremet. "Musielibyśmy chyba codziennie wszczynać postępowania" - dodaje pytany o poziom debaty politycznej w Polsce.
Prokuratura uznaje obecnie, że chodzi o przestępstwo, a nie o szereg wykroczeń - mówi o sprawie kierowcy bmw z Warszawy, który film z szaleńczego rajdu po mieście umieścił w internecie. Jeśli się wszytko potwierdzi, dostanie zarzut z artykułu 174, czyli sprowadzanie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - tłumaczy Andrzej Seremet, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. To był błąd. To była niewłaściwa ocena prawna - mówi pytany o oświadczenie prokuratury apelacyjnej, która stwierdziła, że "nie ma podstaw do ścigania pirata drogowego z Warszawy".
Zapewne będzie to kwalifikacja doprowadzenia do nieumyślnej śmierci albo przynajmniej narażenia na niebezpieczeństwo śmierci - tłumaczy pytany, jak potoczy się sprawa ojca, którego dziecko zmarło po tym jak mężczyzna zostawił je na osiem godzin w samochodzie.
Mamy złożone doniesienie w sprawie profesora Chazana. Będziemy badać to w kierunku artykułu 160, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - mówi Andrzej Seremet o dyrektorze warszawskiego szpitala. Problem leży w kwestii szerszej. W braku wskazania miejsca, gdzie można dokonać zabiegu. Wydaje mi się słuszny wniosek RPO, żeby ten obowiązek spoczywał na administracji szpitala - mówi o pomyśle Ireny Lipowicz, by to nie lekarz powołujący się na klauzulę sumienia miał obowiązek wskazywania miejsca, gdzie możliwe jest dokonanie aborcji i by robił to dyrektor placówki. Ale to jednocześnie oznacza, że ktoś, kto chciałby powoływać się na klauzulę sumienia, nie powinien pełnić funkcji administracyjnych - dodaje.
"Czy będzie kolejna próba odebrania immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu?" - pytają słuchacze RMF FM. Sprawa jest przesądzona. Musiałoby nastąpić ponowne głosowanie w sprawi odebrania immunitetu byłemu szefowi CBA a to wydaje się niemożliwe - odpowiada gość RMF FM.
To nie jest tak, że z nami tego nie konsultowano. Jedynie końcowy projekt nie był konsultowany z prokuratorią generalną. Nie jest tak, że w ogóle nie wiedzieliśmy jak wygląda projekt tych ustaw, natomiast te konsultacje mogłyby być głębsze - mówi Seremet pytany, czy zamierza podać się do dymisji z tego powodu, że zarówno nowa procedura karna, jak i też ustawa o prokuraturze nie były z nim konsultowane.
(MRod)
