Przeszło pół tysiąca pacjentów po zawale, lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych wystartowało w Krynicy Zdroju w marszu "Przegonić Zawał". Ruch wśród zawałowców promowała nasza mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk - poprowadziła rozgrzewkę. Jak podkreśla kardiolog Dariusz Dudek umiarkowany ruch, taki jak nordic walking jest wręcz konieczny dla chorych po zawałach.

Warto się ruszać, to jest fajna sprawa - powiedziała reporterowi RMF FM nasza mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk, która poprowadziła w Krynicy Zdroju I Ogólnopolski Marsz Nordic Walking Pacjentów "Przegoń Zawał".

Wieli pacjentów myśli, że po zawale nie wolno się ruszać, a my promujemy właśnie ruch, który jest potrzebny u chorych po zawale - podkreśla kardiolog prof. dr hab. med. Dariusz Dudek z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

I dodaje, że umiarkowany ruch, taki jak nordic walking jest wręcz konieczny. Kardiolog przestrzega pacjentów ze schorzeniami serca przed  bieganiem. Zwłaszcza osoby, które nigdy tego nie praktykowały i nagle bez żadnego przygotowania zaczynają pokonywać kilkukilometrowe dystanse. 

Pacjenci wspólnie z lekarzami kardiologii, pielęgniarkami i ratownika medycznymi mieli do pokonania dystans mili, czyli ok. 1.500 metrów. Do udziału w marszu zgłosili się pacjenci kardiologiczni m.in. z Krakowa, Nowego Sącza, Nowego Targu, Krosna i Tarnowa.

Po zakończeniu biegu odbył się wykład otwarty prof. Dariusza Dudka na temat wpływu aktywności fizycznej na prewencje chorób układu krążenia.