Pogłębiający się w Polsce problem bezdomności, kredyt na PESEL i numer dowodu, podwyżki dla urzędników i marne grosze dla emerytów. To niektóre tematy środowych wydań dzienników. Na RMF24 publikujemy przegląd porannej prasy.

"Dziennik Gazeta Prawna" poświęca jeden z artykułów problemowi bezdomności. "Kryzys powiększył liczbę bezdomnych Polaków w kraju i za granicą. W ostatnich dwóch latach ich liczba wzrosła nad Wisła aż o 19 proc. do blisko 31 tys." - wynika z szacunków DGP. Gazeta pisze, że wzrost liczby bezdomnych związany jest nie tylko z rosnącą grupą osób, które mają problemy z alkoholem, są uzależnione od narkotyków czy hazardu albo tracą mieszkanie w wyniku na przykład konfliktów rodzinnych. "W schroniskach i noclegowniach dla bezdomnych przybywa osób, które pozaciągały kredyty na mieszkanie i nie były w stanie ich spłacać po utracie pracy" - twierdzi w rozmowie z dziennikiem Robert Starzyński, sekretarz zarządu głównego Stowarzyszenia Monar. Gazeta podkreśla, że powiększaniu bezdomności sprzyja też możliwość eksmisji lokatorów na bruk.

Nagroda - urzędnicza wersja oszczędności

"Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że w środę w Sejmie szef kancelarii premiera oraz minister administracji i cyfryzacji poinformują, ile jeszcze w tym roku będą nas kosztować urzędnicy. Z informacji DGP wynika, że pomimo kryzysu dyrektorzy urzędów zbytnio nie oszczędzali. "W niektórych instytucjach pracownicy mogli liczyć nawet na gratyfikacje sięgające 18 tys. zł." - podkreśla dziennik.

Numer z dowodem

"Wystarczy twoje nazwisko, numer dowodu osobistego i PESEL, by wrobić cię w kredyt. Gdy komornik zapuka do drzwi, jesteś bezradny" - przestrzega środowa "Gazeta Wyborcza". Dziennik przytacza przypadek z Opola, gdzie ofiarą oszustów padło dziewięć osób. O tym, że mają niespłacone kredyty, dowiedziały się, kiedy komornik zajął im część pensji. "Przepis na oszustwo był prosty: zdobyć personalia, numer dowodu i PESEL ofiary, wpisać je w formularz na stronie sklepu internetowego i zrobić zakupy na kredyt" - pisze dziennik. W polu "adres" przy umowie kredytowej oszuści - dwoje starszych ludzi i ich syn stolarz - wpisywali swoje miejsce zamieszkania. Tym sposobem odbierali  od kuriera towary: laptopy, aparaty, fotograficzne, telewizor LCD. Kiedy kilka miesięcy później zaczęły przychodzić monity z banku i od komornika, wyrzucali je do kosza. "Ani sklep, ani bank, ani też kurier, który dostarcza przesyłkę, nie zweryfikowali danych" - podkreśla "Wyborcza".

Dla emerytów grosze, a dla urzędników podwyżki

"Z jednej strony rząd nie chce dać emerytom wyższych podwyżek, bo tłumaczy, że w budżecie państwa nie ma na to pieniędzy. A jednocześnie lekką ręką podwyższa pensje urzędników, którzy Polakom te głodowe emerytury naliczają" - oburza się środowy "Fakt". Dodaje, że liczby nie kłamią. W zeszłym roku przeciętna pensja w ZUS wzrosła o prawie 144 zł miesięcznie. Średnia emerytura natomiast o połowę mniej. Dokładniej o 71 zł brutto. Rząd przy okazji sporo na tym zaoszczędził. Z naszych obliczeń wynika, że tak podwyższając emerytury rząd zyskał w budżecie nawet miliard złotych! - podkreśla Andrzej Strębski, ekspert OPZZ.

Demontaż ABW

Po raz pierwszy od odzyskania niepodległości służby będą całkowicie poddane ministrowi spraw wewnętrznych - pisze na pierwsze stronie "Gazeta Polska Codziennie". Dziennik podkreśla, że niebawem rządowym projektem reformy służb specjalnych zajmą się posłowie. "Po zmianach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego utraci dotychczasowe uprawnienia i de facto stanie się instytucją fasadową" - twierdzi gazeta.

Proponowane zmiany dotyczące służb to nie tylko ograniczenie uprawnień Agencji, ale - jak podkreśla "Codzienna" - m.in. nowy nadzór na służbami specjalnymi. "Zamiast kolegium ds. służb specjalnych ma powstać komitet ds. bezpieczeństwa państwa. W jego składzie nie będzie jednak ani przedstawiciela prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ani też posła z parlamentarnej komisji ds. służb specjalnych" - pisze dziennik. Prof. Andrzej Zybertowicz, ekspert ds. służb specjalnych, nie wyklucza w rozmowie z gazetą, że może być to przykład sporu między małym a dużym pałacem, czyli Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a Pałacem Prezydenckim.

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu gazety.