Potrzebujemy więcej pieniędzy, żeby nie zamykać Warsztatów Terapii Zajęciowej - takie listy od opiekunów niepełnosprawnych trafiają od kilku dni na biurko nowego ministra pracy i polityki społecznej. W Polsce sześciuset takich miejscach jest 25 tysięcy podopiecznych.

W ośrodkach już brakuje pieniędzy na remonty budynków i opłatę rachunków za energię i gaz. Nie ma tez środków na wynagrodzenie dla nauczycieli i opiekunów. Wszystko przez to, że dotacja, czyli 1233 złotych miesięcznie na jedną osobę, nie była od 2009 lat powiększona o inflację, a ta od tego czasu wzrosła o ponad 7 procent. W tym samy czasie w górę poszedł także podatek VAT, ceny paliwa, energii i gazu.

Obecnie warsztaty są traktowane jako twierdza, którą można zdobyć głodem. Bardzo łatwo jest rozwiązać warsztaty terapii zajęciowej, wyrzucić ludzi na bruk, tylko pytanie co w to miejsce - zastanawia się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski z Fundacji Brata Alberta z małopolskich Radwanowicach pomagającej 900 osobom.

A ludzie Ci w warsztatach znajdują opiekę i uczą się najprostszych rzeczy. Tam też poprzez pracę udowadniają, że potrafią sobie poradzić ze swoją niepełnosprawności, jeśli tylko ktoś poda im pomocną dłoń.

Przeczytaj fragment listu

"Zwracamy się z prośbą o zwiększenie algorytmu finansowania uczestnika Warsztatu Terapii Zajęciowej uwzględniającego coroczną inflację od 2009 roku.

Nasza prośba podyktowana jest zwiększonymi stałymi kosztami utrzymania placówek, transportu, a przede wszystkim brakiem środków finansowych na wypłaty należytych wynagrodzeń dla pracowników warsztatów. Obecne pensje są na poziomie, lub niewiele wyższe, niż najniższe obowiązujące wynagrodzenie w kraju. Jest to bardzo przykre, aby osoby wykształcone, niejednokrotnie posiadające kilka fakultetów, pracujące 8, czasem dużo więcej godzin dziennie z osobami niepełnosprawnymi otrzymywały tak niskie wynagrodzenie.

Prosimy o stworzenie projektu na fundusz remontowy dla Warsztatów Terapii Zajęciowej.

W obowiązujących przepisach prawnych nie zostały uwzględnione środki finansowe na przeprowadzenie remontów lub adaptację lokali, w których mają swoją siedzibę Warsztaty Terapii Zajęciowej. Wiele placówek wymaga pilnych remontów np. wymiana lub naprawa okien, instalacji, itp., które ze względów bezpieczeństwa i obowiązujących przepisów powinny być przeprowadzone przez uprawnione do tego firmy.

Prosimy o pozytywne rozpatrzenie powyższej prośby. Pracownicy i uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej"