O kontroli NIK w UKE, spotach zamiast podręczników i poradach, jak przygotować się na starość - m.in. o tym pisze wtorkowa prasa. Szczegóły w naszym przeglądzie.

Pani minister w rozjazdach. Bedzie kontrola NIK

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzy się działalności Magdaleny Gaj, szefowej Urzędu Komunikacji Elektronicznej - ujawnia "Fakt". Pani minister słynie z egzotycznych podróży - w ciągu roku odbyła ich aż piętnaście. Odwiedziła m.in. Sri Lankę, Chiny, Burkina Faso, Meksyk i Bahrajn. Odliczając urlop, spędziła za granicą co drugi dzień. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie kosztowały jej podróże i czy przyniosły jakieś wymierne efekty.

Rząd szykuje nas na starość

"Przez najbliższe siedem lat rząd wyda 280 mln zł m.in. na to, by młodych nauczyć planowania, co będą robić w wieku 60, 70 i 80 lat. A już teraz - jak mają rozmawiać z dziadkami" - pisze "Gazeta Wyborcza". Dotacje przeznaczone na ten cel mają wynosić od 20 do nawet 200 tysięcy złotych. Będą mogły z nich korzystać m.in. organizacje samorządowe i spółdzielnie socjalne. "W 2020r. osoby po 60. roku życia będą stanowić blisko 25 proc. ludności Polski" - przypomina "GW". 

Przygotują spoty kosztem podręczników?

"Rząd wyda w tym roku miliard złotych na akcję mającą promować czytelnictwo. Natomiast w 2013 r. na podręczniki dla najbiedniejszych przeznaczył zaledwie 170 mln zł" - ujawnia "Gazeta Polska Codziennie". To kolejne wizerunkowe posunięcie rządu, które dużo kosztuje, a niczego dobrego nie przynosi - komentuje posłanka Marzena Machałek z PiS‑u. Bronisław Wildstein stawia sprawę jeszcze ostrzej. Obawiam się, że pieniądze te zostaną wydane nie na promocję kultury, a na promowanie odpowiednich, zaprzyjaźnionych z rządem pisarzy - przewiduje.