"To list gościnny. Stwierdzamy w nim fakt. Taka jest rzeczywistość" – tak mówił Ryszard Schnepf, jeden z sygnatariuszy listu otwartego skierowanego do prezydenta USA Donalda Trumpa przed jego wizytą w Polsce.

"Rola »konia trojańskiego«, kraju dryfującego na obrzeża wspólnoty wolności i demokracji, dokąd spycha Polskę obecny rząd, jest dla nas i dla naszych sojuszników, w tym także USA, destrukcyjna" - piszą w liście otwartym do prezydenta Donalda Trumpa członkowie Konferencji Ambasadorów RP.

Ryszard Schnepf, były ambasador w Waszyngtonie, odpiera zarzuty, że "brudy powinno się prać w domu".

"To jest chyba taka niezbyt dobra tradycja, na której też się wychowałem: "Nie mów nikomu, co się dzieje w domu", ale pamiętajmy, że konsekwencje są czasami bardzo smutne: bite żony alkoholików, maltretowane dzieci. W Polsce dzisiaj dzieje się źle i to nie jest kwestia tylko polityczna łamania demokracji, prześladowanie sędziów, ale także zapaści gospodarczej" - mówił gość Rozmowy w samo południe.

Tomasz Skory pytał też naszego gościa o zbliżający się termin zniesienia wiz do USA dla Polaków. Od prezydenta Trumpa w tej sprawie możemy oczekiwać obietnicy, że już za moment stanie się to faktem - mówił Schnepf i dodał: To że zbliżamy się do magicznej cyfry 3 procent jest zasługą przede wszystkim Polaków. Coraz więcej z nas jedzie do USA zgodnie z deklarowaną chęcią. 

O dokładnym terminie wprowadzenia bezwizowego ruchu pomiędzy Polską a USA były ambasador w Waszyngtonie mówił: To będzie ogłoszone najprawdopodobniej w końcu listopada i wtedy mogą rozpocząć się prace komisji sprawiedliwości w Senacie i Izbie Reprezentantów. To procedura potrwa kilka miesięcy.      

Opracowanie: