"Mam nadzieję, że nie będzie referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, bo to nie jest dobry pomysł, referendum tylko przycina proces wyjaśniania afery reprywatyzacyjnej" – mówi Sławomir Neumann w Porannej rozmowie w RMF FM. Gość Roberta Mazurka podkreśla, że Platforma Obywatelska będzie bronić prezydent Warszawy. Szef klubu parlamentarnego PO dodaje, że odpowiedzialność jego partii w tej sprawie jest bezdyskusyjna. Komisja ws. Amber Gold? Zdaniem Neumanna to żart. "Donald Tusk jest pewną obsesją PiS-u, chcieliby go przycisnąć do muru i pokazać, że mogą się wyżyć na Tusku" – uważa Neumann.

Robert Mazurek: Ruch Oburzonych złożył już wniosek, wkrótce zbiórka podpisów, i co? Będzie referendum o odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie czy nie?

Sławomir Neumann, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej: Mam nadzieję, że nie, bo to nie jest dobry pomysł. Jeżeli komuś naprawdę zależy na wyjaśnieniu całej tej sprawy reprywatyzacyjnej, tych bulwersujących szczegółów, które poznajemy dzięki mediom, to referendum dzisiaj tylko przecina ten proces wyjaśniania.

Ale jeżeli nie referendum, to może honorowa dymisja? Możemy później wyjaśniać. Ja się podaję do dymisji, wy sobie wyjaśniajcie?

Cytat

PiS-owi nie zależy na wyjaśnieniu tej sprawy.

Dzisiaj każdy, kto w pierwszym zdaniu mówi o dymisji Hanny Gronkiewicz-Waltz czy referendum, to w drugim zdaniu powinien dopowiedzieć dla uczciwości, że mówi o tym, że PiS ma wprowadzić w Warszawie komisarza. PiS-owi nie zależy na wyjaśnieniu tej sprawy.

Ze względu na strach przed PiS-em będziemy zamiatali to pod dywan?

To nie jest, po pierwsze, kwestia strachu przed PiS-em, bo my się PiS-u nie boimy, po drugie, nie jest to zamiatanie pod dywan. Bo jeżeli to Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiada powołanie specjalnej komisji, audytu, który zewnętrznie sprawdzi wszystkie reprywatyzacje...

Wszystkie reprywatyzacje? 27 lat? Tysiące decyzji?

Mówimy, że zaczynamy od tych najbardziej bulwersujących, te pierwsze będą położone na stole. Także spodziewam się pewnych zmian personalnych, żeby usprawnić ten proces.

I to jest bardzo dobre pytanie....

Już w niedługim czasie, moim zdaniem jest to kwestia raczej tygodni niż miesięcy, będziemy pokazywać być może patologiczne zachowania przy reprywatyzacji i być może kolejne wnioski do prokuratury na kolejnych ludzi.

O to chcę spytać, bo Grzegorz Schetyna sugerował, że Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna zdymisjonować wiceprezydentów. Pani prezydent nikogo ze swoich zastępców nie odwołała.

To nie jest kwestia samych dymisji, to jest kwestia ułożenia całego procesu wyjaśniania reprywatyzacji.

Pan sam powiedział, że powinny być jakieś ruchy kadrowe.

Spodziewam się pewnych zmian. Myślę, że najlepszą osobą do komunikowania jest pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Ale pani prezydent mówi, że nikogo nie odwoła, do dymisji się nie poda, i zasadniczo nic takiego się nie stało, to urzędnicy zawinili.

Cytat

Odpowiedzialność pani prezydent, czy Platformy jest bezdyskusyjna. My ją na siebie przyjmujemy i chcemy w związku z tą odpowiedzialnością sprawę do cna wyjaśnić, pokazać wszystko na stole.

Bo tutaj niestety, mówię to z przykrością, oczywiście odpowiedzialność pani prezydent, czy Platformy jest bezdyskusyjna. My ją na siebie przyjmujemy i chcemy w związku z tą odpowiedzialnością sprawę do cna wyjaśnić, pokazać wszystko na stole. Na tym zależy Platformie tak samo jak Hannie Gronkiewicz-Waltz. Dzisiaj na stole leży 10 lat prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz, dobrej prezydentury dla Warszawy...

Nie, dzisiaj na stole leży afera reprywatyzacyjna....

No właśnie o tym mówię - które może być tak naprawdę zmiecione wizerunkiem tej afery reprywatyzacyjnej. Jeżeli pani Hanna Gronkiewicz-Waltz i Platforma tego nie wyjaśnią, tego nie wyjaśni nikt inny, bo nikomu innemu nie zależy na wyjaśnieniu tej sprawy. Większości zależy na tłuczeniu tej sprawy...

Niech się pan nie gniewa, to są żarty.

Dlaczego?

Tylko Hannie Gronkiewicz-Waltz zależy na wyjaśnieniu tej sprawy?

A komu innemu?

Ale gdyby chciała to wyjaśnić, to przecież było mnóstwo czasu, przez bardzo długi czas kryła urzędnika, którego w końcu poświęciła.

Nie miała wiedzy, tej świadomości, została wprowadzona w błąd przez urzędników. Dzisiaj trzeba pokazać z nazwiska tych ludzi. 

Panie pośle, pan był wiceministrem, gdyby pana urzędnik wprowadzał pana w błąd, to co z pana byłby za szef?

Należy walnąć się w pierś.

Nie, należy podać się do dymisji. Walnąć się w pierś to w kościele.

Cytat

Ludzie czasami są wprowadzani w błąd. Dostają mylne informacje, nie wszystkie dokumenty (...) przełożony nie musi o wszystkim wiedzieć, bo nie ma dostępu do materiałów źródłowych.

To nie jest tak. Ludzie czasami są wprowadzani w błąd. Dostają mylne informacje, nie wszystkie dokumenty, jeżeli ktoś chce z urzędników być w takim procederze, to ukrywa ten proceder, przecież nie pokazuje swoim przełożonym, że w takim procederze jest. Ten przełożony nie musi o wszystkim wiedzieć, bo nie ma dostępu do materiałów źródłowych.

Sławomir Neumann jest dzisiaj wyjątkowo łaskawy dla Hanny Gronkiewicz-Waltz.

To nie jest kwestia łaskawości. Ja wiem jedno. Dzisiaj na stole leży 10 lat dobrej prezydentury Warszawy, które mogą być zmiecione aferą reprywatyzacyjną. Dlatego Hanna Gronkiewicz-Waltz ma pełną determinację i my jesteśmy zdeterminowani wspierać ją w tej kwestii wyjaśnienia absolutnie całej sprawy do końca zmieniając być może trochę zasady i organizację wyjaśnienia tej kwestii, bo ludzie oczekują szybkich, szybkich - podkreślam - efektów pracy audytorów, żeby pokazać, kto i gdzie łamał prawo w tej kwestii.

Hanna Gronkiewicz-Waltz żali się na razie, że jej wcale nie bronicie, a jeśli bronicie to niewystarczająco, za słabo.

Cytat

Jesteśmy zdeterminowani (...) bronić Hanny Gronkiewicz-Waltz, bo tylko w tym przypadku i tylko przy jej prezydenturze jesteśmy w stanie wyjaśnić tę sprawę

Dzisiaj będziemy o tym rozmawiali na zarządzie krajowym. Ja mam wrażenie, że ta twarda odpowiedź Platformy już od wielu tygodni wybrzmiewa. Uważamy i jesteśmy zdeterminowani, tak jak powiedziałem na początku, bronić Hanny Gronkiewicz-Waltz, bo tylko w tym przypadku i tylko przy jej prezydenturze jesteśmy w stanie wyjaśnić tę sprawę. Każdy, kto będzie wchodził, nie będzie mu zależało na wyjaśnieniu sprawy, tylko na robieniu mu zamieszania.

Już to pan mówił. Tak, wiemy. Tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz chce wyjaśnić sprawę, tylko Hanna Gronkiewicz...

Ale chce pan na to dowód... prosty?

Tak, jaki?

Kiedy zapraszamy tych wszystkich, którzy o reprywatyzacji krzyczą, pana Jana Śpiewaka, Piotra Ikonowicza, zapraszamy ich do komisji, która ma badać tę sprawę, dostęp do dokumentów dostają, mogą zobaczyć wszystko, mogą wszystko położyć na stół, i oni mówią, że to ich nie interesuje.

Piotr Ikonowicz nie mógłby być w żadnej komisji dlatego, że nie jest radnym.

Ale propozycja, która padła ze strony pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, to przy komisji radnych miała powstać grupa ekspercka, która była...

Czyli tak: Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie pokazywała ekspertom dokumenty na swoją niewinność...

Oni dostaną wszystkie dokumenty...

To żarty, ale dobrze.

Ale dlaczego żarty? Jeżeli pan dostaje wszystkie dokumenty, to może pan ocenić sam, kto jest winny, kto nie. Jeżeli pan te dokumenty chce wziąć do ręki, bo jeżeli pan tylko stoi i krzyczy: "dymisja, dymisja, dymisja", to nie jest pan zainteresowany wyjaśnieniem, tylko głową Hanny Gronkiewicz-Waltz. I to jest prawda.

Ja tam nie jestem zainteresowany niczyją głową. Chciałbym się dowiedzieć czy, jak twierdzi "Superexpress" na pierwszej stronie, afera Amber Gold zniszczy Tuska?

Nie, to żart jest.

To jest żart.

To jest prawdziwy żart.

Cytat

Donald Tusk to pewna obsesja PiS-u.

A ktoś poluje na Donalda Tuska?

No poluje PiS i to od wielu lat. To jest pewna obsesja PiS-u, Donald Tusk. Chcieliby go pewnie przycisnąć do muru i pokazać Polakom, że dzisiaj to oni mogą na Tusku teraz się wyżyć, bo te kilka przegranych kampanii jest zadrą w tych sercach PiS-owskich. Ale żartem jest też komisja Amber Gold. To wczoraj widzieliśmy na tym pierwszym posiedzeniu, że to jest żart, to jest cyrk.

Tam na razie doszło do konfliktu między Nowoczesną a Platformą.

Nie doszło do konfliktu. Zachowuje się kolega z Nowoczesnej trochę dziwnie, bo stara się wchodzić w PiS-owskie buty. No trudno, taki wybór.

On mówi dokładnie to samo o was.

Cytat

To jest robienie cyrku. Jeżeli naprawdę zależy nam na wyjaśnianiu takiej sprawy, to róbmy przesłuchania. Dlaczego nie ma przesłuchań?

Panie redaktorze, jeżeli przed wakacjami słyszymy od pani poseł Wassermann i od PiS-u: "należy szybko przed wakacjami powołać komisję śledczą Amber Gold, my będziemy w wakacje pracować, z dokumentami się zapoznamy, a we wrześniu rozpoczniemy przesłuchania Tuska i innych", a dzisiaj słyszymy, we wrześniu: "nie, nie przesłuchania będą w grudniu, my musimy sprawdzić..." to to jest robienie cyrku. Jeżeli naprawdę zależy nam na wyjaśnianiu takiej sprawy, to róbmy przesłuchania. Dlaczego nie ma przesłuchań?

Jedną z osób, która zapewne tam stanie będzie prezydent Gdańska, z Platformy, Paweł Adamowicz.

Niech staje we wrześniu, dlaczego ma stawać w grudniu. Bo to jest robienie cyrku, o tym właśnie mówię.

W sprawie Pawła Adamowicza trwa śledztwo CBA, bo pan prezydent nie doliczył się swoich mieszkań.

Od wielu lat sprawa się toczy...

Przypomnijmy, że sprawa toczy się od teraz. Problem z jego oświadczeniem majątkowym jest stary, ale dopiero teraz CBA się tym zajęło.

To nieprawda.

Ale dlaczego tak jest, że jest to kolejny z waszych prezydentów miasta, który ma jakieś kłopoty. Też go będziecie bronić?

Po pierwsze to nieprawda, sprawa toczy się od wielu lat, także w CBA. Przecież to CBA badało oświadczenie i sprawa trafiła do prokuratury dzięki CBA już kilka ładnych lat temu. W sądzie w pierwszej instancji sprawa się zamknęła...

Może myli pan prezydenta Adamowicza z prezydentem Karnowskim?

Nie, jednego i drugiego znam. Jestem z Pomorza i trochę tę sprawę znam.

To ile mieszkań ma prezydent Gdańska? Siedem, osiem? On sam nie wie.

Należy pytać Pawła Adamowicza, ile mieszkań jest jego.

Ale nie niepokoi pana to?

Niepokoi. Sprawa jest w sądzie. W pierwszej instancji sprawa się zakończyła korzystnie dla Pawła Adamowicza, prokuratura się odwołała, mamy kwestię drugiej instancji, zobaczymy jak ta sprawa się rozwinie. Nikt nie będzie bronił kogoś, kto ma postawione zarzuty i jest na niego wyrok sądu obiektywny.

Wrócił pan z forum w Krynicy. Tam Dariusz Rosati powiedział, że jeżeli PiS obniży wiek emerytalny, to wy go z powrotem podniesiecie.

Ale to jest kwestia odpowiedzialności za państwo.

Podniesiecie wiek emerytalny?

My, panie redaktorze, podnieśliśmy wiek emerytalny nie dlatego, że chcieliśmy zrobić przykrość Polakom, tylko dlatego, że tego wymaga dzisiaj stan polskiej gospodarki, stan polskiego rynku pracy i demografia, która to wszystko determinuje. Czyli jesteśmy coraz starsi, zastępowalność pokoleń jest...

I dlatego musimy dłużej pracować, tak?

Musimy coraz dłużej pracować. Żyjemy coraz dłużej i od tego nie ma ucieczki. Zaklinanie rzeczywistości, to są dwie metody. Będziemy udawać i kłamać ludziom, że "możesz pracować krócej i mieć wyższe emerytury", co jest kłamstwem, ordynarnym kłamstwem. Albo mówić im prawdę: "jeżeli chcesz mieć emeryturę wysoką, w miarę żyć na takim poziomie, jak pracowałeś, to nie możesz pracować krótko, bo nie da się tak tego pogodzić".

To przynajmniej jasna deklaracja, jeżeli PiS obniży, to Platforma z powrotem podniesie wiek emerytalny.

Cytat

Mam nadzieję, że PiS nie obniży tego wieku emerytalnego, bo jeżeli to zrobi (... ) to ci wszyscy, którzy będą na emeryturę odchodzić w tym obniżonym wieku emerytalnym, tego samego dnia odejścia na emeryturę staną się klientami pomocy społecznej.

To jest odpowiedzialność za państwo. Ja mam nadzieję, że PiS nie obniży tego wieku emerytalnego, bo jeżeli to zrobi z takim założeniem, że emerytury nie drgną... nie dopłacimy tym ludziom do emerytury. To ci wszyscy, którzy będą na emeryturę odchodzić w tym obniżonym wieku emerytalnym, tego samego dnia odejścia na emeryturę staną się klientami pomocy społecznej.

Dziękuję bardzo serdecznie, to już naprawdę było ostatnie pytanie. Kłaniam się. Do widzenia.

Dziękuję bardzo.