​"Sądownictwo międzynarodowe to nie jest sprint. To jest bieg długodystansowy, więc, mimo że teraz wydaje się to mało prawdopodobne, to jednak takiej opcji bym nie wykluczała" - w ten sposób gość Roberta Mazurka - prof. Patrycja Grzebyk z Uniwersytetu Warszawskiego komentowała decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w związku ze zbrodniami wojennymi popełnionymi w Ukrainie.

"Proszę pamiętać, że nakaz aresztowania to nie jest tylko kwestia tego, czy uda się zaaresztować Władimira Putina, ale ten nakaz ma bardzo duży wymiar symboliczny, dyplomatyczny i polityczny. Trzeba patrzeć na te wszystkie aspekty, żeby ocenić tę decyzję sądu, która zapadła w piątek" - mówiła prof. Grzebyk na antenie RMF FM. 

Prof. Patrycja Grzebyk była też pytana o planowaną wizytę Władimira Putina w RPA, gdzie rosyjski przywódca ma wziąć udział w szczycie państw BRICS. 

"Ja nie spodziewam się, żeby RPA rzeczywiście aresztowała Władimira Putina. Teraz jest duża presja na to państwo, żeby wycofało zaproszenie dla Władimira Putina i w ten sposób próbowało rozwiązać ten dyplomatyczny problem" - odpowiedziała prof. Grzebyk.

Mogą być kolejne nakazy aresztowania

"Nie wykluczam, że za chwilę będą inne nakazy aresztowania, które niekoniecznie Międzynarodowy Trybunał w Hadze będzie ujawniał" - odpowiadała specjalistka ds. prawa międzynarodowego w porannej rozmowie RMF FM, pytana o to, dlaczego nie ma nakazu aresztowania np. dla Szojgu ( min. obrony Rosji ) czy Miedwiediewa. 

Prof. Grzebyk pytana z kolei o to, czy wierzy w to, że Władimir Putin stanie przed Trybunałem w Hadze odpowiedziała, że "takie prawdopodobieństwo jest, ale tylko wtedy kiedy Putin najpierw zostanie usunięty z urzędu".

Robert Mazurek dopytywał też swojego gościa co grozi Władimirowi Putinowi, jeśli trafi przez MTK. 

"Zgodnie ze statutem można orzec karę pozbawienia wolności do lat 30 albo karę dożywotniego pozbawienia wolności, przy czym ta kara dożywotniego pozbawienia wolności  do tej pory nie zapadła przed MTK i jest rzadko stosowana" - tłumaczyła prof. Grzebyk w porannej rozmowie RMF FM. 

Padło też pytanie o to, gdzie i w jakim więzieniu miałby siedzieć Putin. Niewykluczone, że mogłoby to być w Polsce. 

Prof. Grzebyk: MTK ma wytrych, żeby osądzić Putina mimo braku jednoznacznego dowodu

„Putin nie został oskarżony tylko o to, że na jego rozkazy czy we współdziałaniu z innymi osobami popełnił zbrodnie deportacji dzieci z terenów okupowanych. Ale jest tam też wskazane, że jako cywilny przełożony nie dopełnił obowiązków, żeby dopilnować swoich podwładnych, żeby tego typu zbrodni nie popełniali” – mówiła prof. Grzebyk. 

Zdaniem ekspertki prawa międzynarodowego tak sformułowane oskarżenie daje szansę na osądzenie zbrodniarzy wojennych. „To jest broń, korą ma prokurator, kiedy brakuje mu dowodów na bezpośrednie rozkazy danej osoby. I jak się popatrzy na historię trybunału jugosłowiańskiego czy rwandyjskiego, to osoby, które były na szczytach władzy oskarżano z tytułu niedopełnienia odpowiedniej kontroli nad swoimi podwładnymi” – dodała. 

Zdaniem profesor, akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Rosji może jeszcze ulec zmianie. „W MTS-ie toczy się postępowanie, czy tych działań nie należy określić jako ludobójstwo. A biorąc pod uwagę skalę, to zaraz możemy mówić o zbrodni przeciwko ludzkości.”

W programie padło też pytanie o to, czy kwestię Krymu, Donbasu czy Ługańska można by uregulować za pomocą referendum. „Jest taka opcja, tylko pamiętajmy o polityce ludnościowej, którą prowadzi Rosja, która zmienia to, kto mieszka na terenach okupowanych. Żeby referendum miało moc prawną i zostało uznane międzynarodowo, musiałoby być przeprowadzone pod egidą organizacji międzynarodowych i tak, żeby zidentyfikować osoby, które mogłyby głosować” – odpowiedziała prof. Grzebyk.

Robert Mazurek zapytał swojego gościa także o to, czy działalność ONZ-u i jego agend ma jakiekolwiek znaczenie. „Jeżeli chce się mrozić majątki, stosować sankcje, to nie można podejmować takich decyzji na podstawie swojego prawa krajowego. Mając rezolucję Zgromadzenia Ogólnego, która jasno mówi, że jest to agresja i należy na nią reagować, inne państwa, powołując się na tę rezolucję mogą przyjąć kolejne środki” – powiedziała specjalistka prawa międzynarodowego.

W rozmowie pojawił się też wątek konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Prof. Grzebyk nie wyklucza, że MTK będzie chciał osądzić także premiera Izraela Benjamina Netanjahu. „MTK prowadzi postępowanie w sprawi zbrodni popełnionych na terenach okupowanych w Palestynie, a Netanjahu jest twarzą polityki budowania osiedli na terenach okupowanych, które z definicji są zbrodnią wojenną” – powiedziała.