"To jest zbyt poważna sprawa, zbyt wiele jest danych, że to może być szkodliwe zdrowotnie i prawnie" - stwierdził w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Wojciech Maksymowicz, wiceminister nauki i poseł Porozumienia Jarosława Gowina, pytany o wybory korespondencyjne. Jak przyznał, sam będzie głosował przeciwko takiemu rozwiązaniu. "Jestem przekonany do tego. Ostatnie słowo powie prezes partii, kiedy projekt po obróbce z Senatu trafi do Sejmu" - zastrzegł. "Myślę, że to będzie raczej daleko idąca jednolitość" - ocenił, dopytywany, czy całe Porozumienie sprzeciwi się organizacji w maju korespondencyjnych wyborów prezydenckich.

Myślę, że jutro będziemy próbować znaleźć odpowiedź w czasie kolejnej telekonferencji z przedstawicielami wszystkich konferencji rektorów - stwierdził w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Wojciech Maksymowicz, wiceminister nauki, pytany o tegoroczne egzaminy do szkół wyższych - artystycznych, wojskowych itp. Szczęśliwie nie jest to główny nurt ilościowo. W zdecydowanej większości do przyjęcia na studia potrzebujemy wyniku zakończenia szkoły średniej - dodał. 

Jestem przekonany, że nie będzie tych wyborów korespondencyjnych teraz, w maju, nie będę musiał stać przed takim dylematem - odpowiedział Wojciech Maksymowicz w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM na pytanie, czy weźmie udział w majowych wyborach korespondencyjnych, jeśli PiS przegłosuje ich zorganizowanie.


Marcin Zaborski zapytał też swojego gościa, czy możliwy jest scenariusz, w którym Jarosław Gowin zostaje marszałkiem Sejmu. W tej chwili nie ma takiej sprawy branej pod uwagę. Nie słyszałem, żeby koalicja, w której jesteśmy, miała taki pomysł. A pomysły z zewnątrz są pomysłami zewnętrznymi - tłumaczył. Prowadzący dopytywał, czy Porozumienie rozmawiało z opozycją o takim scenariuszu, Maksymowicz odpowiedział: "Nie słyszałem o takich rozmowach".


Wojciech Maksymowicz odpowiedział też na pytanie, czy rozważa dymisję z funkcji wiceministra nauki. Bardzo doceniając to stanowisko, które pełnię i które jest zaszczytne, to jednak nie jest to dla mnie cel w sam sobie. Nie ma żadnego problemu, żebym w razie konieczności, odszedł z tego stanowiska - zapewnił. Na pytanie, czy czuje taką konieczność, wiceminister nauki odpowiedział: "W tej chwili nie czuję."