„Jeśli komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji w Warszawie powstanie, przedstawiciele Platformy Obywatelskiej będą brali w niej udział” – zapowiedział to gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM Borys Budka. Podkreślił przy tym, że „komisja weryfikacyjna to bubel prawny" i "gest pod publiczkę". W rozmowie z Marcinem Zaborskim były minister sprawiedliwości oświadczył, że „minister Ziobro wywiesił białą flagę, chce Polakom dać igrzyska, by przykryć to, co dzieje się złego”. Borys Budka zapytany o propozycję Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą instytucjonalnych i personalnych zmian w sądach, którą Zbigniew Ziobro ocenia jako poprawę jakości pracy sądów, odpowiada: "To hipokryzja i obłuda! Polacy czekają na szybkie procesy.Od roku do Sejmu nie wpłynął żaden projekt ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, który by cokolwiek w sądach usprawniał. Straciliśmy rok czasu na niepotrzebną walkę z Trybunałem Konstytucyjnym". Czy pomysł objazdu prezesa PiS po Polsce jest dobry? "Chciałbym mu życzyć tego, żeby potrafił wreszcie Polaków przeprosić za jedną rzecz - za kłamstwo w kampanii wyborczej, że Polska jest w ruinie" - powiedział Borys Budka.

Marcin Zaborski: Platforma Obywatelska ma jakiegoś inkwizytora w swoich szeregach? 

Borys Budka: Nie wiem, o kim pan myśli, ale nie podejrzewam.

Bo wiceprezydent Warszawy mówi "inkwizycja" - tak komentuje pomysł stworzenia komisji weryfikacyjnej, która miałaby prześwietlać reprywatyzację w Warszawie.

Wiceprezydent Pahl jest świetnym prawnikiem, doktorem nauk prawnych i wie doskonale, jak każdy prawnik, że tak komisja to jest tak naprawdę bubel prawny. Trzeba wyjaśnić wszystkie sprawy związane z reprywatyzacją.

Cytat

Komisja to jest tak naprawdę bubel prawny

Ale Platforma ma kandydata, który mógłby czy miałby wyjaśnić sprawy związane z reprywatyzacją w tej komisji weryfikacyjnej proponowanej przez rząd?

Po pierwsze, nie ma na razie żadnego projektu.

Wczoraj słyszeliśmy, że jest projekt. Przygotowany, opracowany. Mieliśmy konferencję Jarosława Kaczyńskiego.

Ja widziałem wiele konferencji pana posła Kaczyńskiego, pana ministra Ziobro, Jakiego, 3 razy o konfiskacie rozszerzonej, o przestępczości itd. Dopóki nie wpłynie dokument do Sejmu, nie możemy mówić o żadnym projekcie. Po drugie, dowiedzieliśmy się z transmisji na Nowogrodzkiej, że pani premier dowie się, jaki to jest projekt i czy to będzie projekt rządowy czy projekt poselski. Czekamy na konkrety.

Cytat

Jeżeli komisja powstanie będziemy brali udział w jej pracach

Usłyszeliśmy, że sejmowe partie mają wziąć udział w tworzeniu tej komisji weryfikacyjnej, mają zgłaszać swoich kandydatów. To mogą być albo posłowie, albo eksperci. Platforma zgłosi swojego kandydata do pracy w takiej komisji?

Jeżeli taka komisja powstanie to przy tych wszystkich zastrzeżeniach będziemy brali udział w jej pracach.

W bublu prawnym będą państwo brali udział?

Będziemy brali udział w pracach, żeby po pierwsze pokazać, że chcemy rzetelnie wyjaśnić sprawy związane z reprywatyzacją, które obciążają polską klasę polityczną 27 ostatnich lat.

To może nie warto mówić dzisiaj, że to będzie palenie czarownic na stosie, skoro w tym paleniu za chwilę będzie się brało udział.

Poczekajmy na ostateczny kształt tego, co zostanie przedstawione. Bo zwracam uwagę na wielkie niekonsekwencje w wypowiedziach polityków PiS-u wczoraj na tej konferencji. Zwracam uwagę na to, że pan minister Ziobro wywiesił białą flagę. Jest szefem polskich prokuratorów, ma narzędzia, które sam wymyślił, by móc wydawać im polecenia - mógłby w Prokuraturze Krajowej stworzyć zespół świetnych prawników, którzy zajmowaliby się tylko i wyłącznie tym.

Cytat

Pan minister Ziobro wywiesił białą flagę

Tymczasem chce Polakom  dać igrzysk tylko i wyłącznie dlatego, żeby przykryć to wszystko złego, co dzieje się przez ostatni rok i co będzie się działo z naszą gospodarką, co dzieje się w kwestiach obronności, co dzieje się np. w wymiarze sprawiedliwości.

Minister Ziobro mógłby odpowiedzieć, że to wszystko, o czym pan mówi, można było zrobić przez ostatnie lata, że prokuratura mogła się tym wszystkim zajmować i sprawdzać, prześwietlać, weryfikować w poprzednich latach - a tego nie zrobiła.

No np. w okresie 2005-2007, kiedy pan minister Zbigniew Ziobro był prokuratorem generalnym, kiedy w sprawach reprywatyzacyjnych mógł pokazać to, na co go stać, wówczas również nie było żadnych działań. To znaczy - prokuratura powinna wyjaśniać te sprawy, powinni wyjaśniać eksperci. Sądy są od osądzania winnych, natomiast taka robotniczo-chłopsko-polityczna komisja to jest tylko i wyłącznie gest pod publiczkę. Żadna komisja sejmowa nie ma prawa wydawania decyzji administracyjnych, wydawania...

Minister Wójcik mówił wczoraj, że to nie będzie sejmowa komisja, tylko komisja usytułowana, umocowana w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Czyli pan minister Wójcik i pan minister Ziobro celowo łamią zasadę trójpodziału władzy. To niech stworzą komisję składającą się z urzędników będącą organem administracji publicznej i wówczas niech ona wydaje decyzje administracyjne. Zwracam uwagę, że trzeba się zdecydować, czy chce się mieć komisję z uprawnieniami śledczymi, która działa w oparciu o przepisy postępowania karnego czy też komisję, która ma wydawać decyzję, a wtedy mamy przepisy KPA. To jest bubel prawny i czekamy, co tak naprawdę się z tego zrodzi.

Cytat

To jest bubel prawny i czekamy, co tak naprawdę się z tego zrodzi

Politycy PiS-u pytają dziś, gdzie była Platforma Obywatelska "kiedy w Warszawie tracili dachy nad głową uczciwi obywatele, którzy nie byli w stanie skutecznie bronić się przed czyścicielami kamienic".

Platforma Obywatelska jako jedyne ugrupowanie w Polsce doprowadziło do uchwalenia tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej. Mogę zapytać...

Andrzej Halicki przyznał niedawno w RMF FM, że ta ustawa była gotowa w 2008 roku, jeśli chodzi o ustawę reprywatyzacyjną i mówił tak: "Nie byłem na tyle przekonywujący, żeby mojego premiera kilka lat temu przekonać do tej ustawy".

W 2008 roku nie byłem parlamentarzystą. Cieszę się, że udało mi się być w grupie osób, które uchwaliły tę ustawę. Zwracam uwagę, że PiS nie głosował za tą ustawą.

Ale ma pan poczucie, że straciliśmy sporo czasu? Platforma straciła sporo czasu jeśli chodzi o tę ustawę?

Straciliśmy 27 lat na to, aby dobrze...

Nie, od 2008 roku, do momentu...

...aby dobrze uregulować tą kwestię.

Panie pośle, od 2008 roku do momentu, w którym została ta ustawa uchwalona, całkiem niedawno.

Mogę zgodzić się i również, podobnie jak poseł Halicki, wyrazić ubolewanie nad tym, że nie udało nam się tego tematu załatwić wcześniej, ale raz jeszcze podkreślę, że jako jedyni uchwaliliśmy ustawę reprywatyzacyjną, której nie poparł PiS. I tak samo teraz: PiS nie chce opowiedzieć się w ogóle w sprawie ustawy, która leży w Sejmie, która na terenie całego kraju rozwiązałaby problem na przyszłość. Czym innym jest zabezpieczenie Polaków przed tym, by w przyszłości nie zdarzyły się takie sytuacje, a czym innym jest ukaranie winnych. Jeżeli są, trzeba to zrobić.

A propos tego, co się udaje, co się nie udaje. Jarosław Kaczyński zapowiada instytucjonalne i personalne zmiany w sądach. Minister Ziobro tłumaczył już wcześniej, że chodzi o poprawę jakości pracy sądów. Trzyma pan kciuki?

To jest hipokryzja i obłuda.

Dlaczego?

Dlatego, że gdyby pan minister Ziobro chciał poprawić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, to nie wstrzymywałby obsady ponad 200 etatów sędziowskich. Polacy czekają na szybkie procesy.

Cytat

Polacy czekają na szybkie procesy

Od dawna na to czekają. Donald Tusk w exposé w 2011 roku mówił tak: "chcemy, i to będzie główne zadanie nowego ministra sprawiedliwości czy jedno z głównych zadań, usprawnić pracę sądów, co powinno w tej kadencji przynieść efekt skrócenia średniego czasu postępowania o 1/3". Co wyszło z tych zapowiedzi?

Elektroniczne postępowanie upominawcze, miliony spraw w tak zwanym elektronicznym sądzie w Lublinie. Elektroniczne biuro podawcze, centralny wydruk dokumentów sądowych, zaoszczędzenie czasu przy elektronicznym doręczeniu, potwierdzeniu odbioru. To wszystko sprawia, że ten proces został legislacyjnie przygotowany, zakończony za naszej kadencji, a w tej chwili on funkcjonuje.

Pytanie, jakie są efekty. Panie pośle, zajrzałem do informatora statystycznego wymiaru sprawiedliwości, tu mam dla pana wypis danych z tego informatora. W 2011 roku średni czas postępowań sądowych w pierwszej instancji wynosił 4,1 miesiąca. W 2015, czyli po rządach Platformy w tej drugiej kadencji - 4,2 miesiąca, czyli dłużej. Nie było tej 1/3 krótszych postępowań, co zapowiadał premier Tusk.

Tylko, żeby te dane dobrze ocenić, trzeba zobaczyć, o ile zwiększył się wpływ spraw do sądów.

Premier Tusk zapowiadał, że będą o 1/3 krótsze. Tylko tyle i aż tyle. 

Tak naprawdę nie udała się jedna rzecz, którą zapoczątkował minister Gowin, od którego mógłby się trochę uczyć pan minister Ziobro, bo to jego kolega z rządu - kwestie równomiernego obsadzenia spraw pomiędzy sędziów. Tak naprawdę bardzo duże dysproporcje w Polsce, które wynikają z tego, że są okręgi, gdzie bywa bardzo dużo spraw, jak na przykład Warszawa i są okręgi jak wschód Polski, gdzie sędziowie mają bardzo mało pracy. Chcemy poprawiać wymiar sprawiedliwości. Proszę zwrócić uwagę, że od roku do Sejmu nie wpłynął żaden projekt ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, który by cokolwiek w sądach usprawniał. Straciliśmy rok na niepotrzebną walkę na przykład z Trybunałem Konstytucyjnym. Na tym skupił się PiS, a nie na poprawie sądownictwa w Polsce.

Cytat

Straciliśmy rok na niepotrzebną walkę z Trybunałem Konstytucyjnym

Panie pośle, Jarosław Kaczyński rusza w Polskę. Chce odwiedzić kilkadziesiąt miejscowości, miast, miasteczek i wsi. Dobry pomysł?

To już jest kwestia tego, co robią nasi konkurenci polityczni. My w Polsce jesteśmy obecni cały czas, mogę dać przykłady klubów obywatelskich. Jarosław Kaczyński kopiuje to, co Platforma robi od dłuższego czasu. Trudno, żebym życzył mu powodzenia. 

Cytat

Jarosław Kaczyński kopiuje to, co Platforma robi od dłuższego czasu


Natomiast przede wszystkim chciałbym mu życzyć, by potrafił wreszcie Polaków przeprosić za jedną rzecz - za kłamstwo w kampanii wyborczej, że Polska jest w ruinie. Bo Polacy na to kłamstwo nie zasłużyli.

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Borys Budka odniósł się do krytyki przez PiS finansowania obchodów trzydziestolecia Trybunału Konstytucyjnego z kasy niemieckiej fundacji Adenauera. „Jeżeli państwo oddaje walkowerem taką uroczystość, fundacja miała prawo ją sfinansować” - stwierdził. Zarzuty ministra spraw wewnętrznych o polityczne tło wyboru lokalizacji imprezy w Gdańsku poseł PO uznał za „demagogię i populizm”. W rozmowie z Marcinem Zaborskim były minister sprawiedliwości mówił też o możliwym trybie przygotowania regulaminu TK. „Wyobrażam sobie, że regulamin może być ogłoszony po wyroku z 7 listopada” – mówił Budka. 7 listopada sędziowie będą wyrokować o konstytucyjności przepisów w sprawie wyboru następcy prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego.