Jakie kwalifikacje i doświadczenie ma Marek Wieczorek, były właściciel salonów fryzjerskich, który jest obecnie wiceszefem Centralnego Ośrodka Sportu? Czy prezesi Narodowego Centrum Sportu, mimo skandali z budową Stadionu Narodowego, dostaną nagrody? Na te niewygodne pytania miała dziś odpowiadać Joanna Mucha. Minister sportu odwołała jednak zapowiadane na godz. 11 spotkanie z dziennikarzami, tłumacząc się udziałem w posiedzeniu komitetu ds. Euro 2012.

Zobacz również:

Spotkanie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych nie pojawiło się jednak w kalendarzu pani minister nagle. Było o nim wiadomo od ubiegłego tygodnia - ustalił reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Rzecznik resortu sportu Paweł Wiśniewski oburzył się jednak zapytany wprost o to, czy minister Mucha uciekła przed niewygodnymi pytaniami.

W rozmowie z reporterem RMF FM tłumaczył, że godzina spotkania komitetu ds. bezpieczeństwa podczas Euro 2012 została zmieniona. Dodał, że nie wie, kiedy odbędzie się planowana konferencja prasowa. Jak pani minister wróci z komitetu bezpieczeństwa, to będziemy na ten temat rozmawiali. Jak będę wiedział, to pana poinformuję - powiedział Wiśniewski naszemu dziennikarzowi.

Z naszych informacji wynika jednak, że godzina spotkania komitetu ds. bezpieczeństwa Euro 2012 wcale nie została zmieniona. Sprawdził to w MSW dziennikarz RMF FM. Paweł Wiśniewski szybko dowiedział się o naszym zainteresowaniu, zadzwonił do naszego reportera i wyparł się swojego kłamstwa. Według jego drugiej wersji, resort sportu wiedział o tym, że posiedzenie komitetu zaczyna się o godzinie 10. Liczono jednak, że pani minister "uda się wyskoczyć ze spotkania na konferencję prasową".

Zamieszanie i drobne kłamstewka rzecznika ministerstwa sportu to efekt albo braku kompetencji osób odpowiedzialnych za kalendarz Joanny Muchy, albo celowe działanie. Dzięki temu zabiegowi ministerstwo sportu z pewnością zyska trochę czasu na przygotowanie się do odpowiedzi na trudne pytania.

Jest co wyjaśniać

Joanna Mucha będzie musiała odpowiedzieć przede wszystkim na pytania dotyczące zatrudnienia w Centralnym Ośrodku Sportu swojego znajomego. Przyglądając się CV Marka Wieczorka można mieć wątpliwości co do jego kompetencji. Bo czy człowiek, który w przeszłości prowadził dyskoteki i salony fryzjerskie w Warszawie oraz Lublinie, jest wybitnym ekspertem od sportu?

Wiele wątpliwości budzą także zapisy kontraktowe prezesów Narodowego Centrum Sportu. Gdy budowa Stadionu Narodowego ostatecznie się zakończy, mogą liczyć na gigantyczne nagrody. Patrząc jednak na to, w jaki sposób przebiega ta budowa, pozostaje zadać sobie pytanie, czy naprawdę na nie zasłużyli.