Gospodarstwo Szkółkarskie w Mielnie w warmińsko-mazurskiem było bohaterem cyklu Twoje Niesamowite Miejsce w Faktach RMF FM. Dzięki pomocy leśniczego mogliśmy z bliska zobaczyć, jak przygotowuje się sadzonki drzew.

Gospodarstwo Szkółkarskie w Mielnie w warmińsko-mazurskiem było bohaterem cyklu Twoje Niesamowite Miejsce w Faktach RMF FM. Dzięki pomocy leśniczego mogliśmy z bliska zobaczyć, jak przygotowuje się sadzonki drzew.
Gospodarstwo Szkółkarskie w Mielnie /Piotr Bułakowski /RMF FM

Gospodarstwo Szkółkarskie Mielno od 2011 roku oprócz tradycyjnych sadzonek z odkrytym systemem korzeniowym produkuje sadzonki z bryłką w systemie kontenerowym oraz zajmuje się produkcją podłoża torfowego dla potrzeb szkółkarstwa leśnego.

To największy kompleks szkółkarski na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Na szkółce tradycyjnej wysiewamy gatunki liściaste - dąb, buk i gatunki biocenotyczne, takie jak jarzębina śliwa tarnina, które są  wysadzane w strefach przejściowych między polem, a lasem. Dodatkowo brzozę i olszę czarną - powiedział naszemu reporterowi leśniczy Patryk Głuszek.


Inaczej sprawa wygląda w szkółce kontenerowej. Różnica polega na tym, że sadzonki hodowane są w cyklu jednorocznym. Wysiew wiosną i następnej wiosny sadzonki już jadą do lasu, żeby być posadzone w miejscach wyciętego lasu. W miejsce, z którego pochodziło nasiono wraca młode drzewko. Każdego roku wysiewanych jest 3,5 miliona drzewek. W tak zwanej hali siewu mamy linię siewną, dzięki której codziennie mamy wysianych około 120 tysięcy drzew. Kasety czy kontenery napełniane są podłożem, które jest ubijane, wyciskane są dołki i tam trafiają nasiona. Wszystko obsługuje sześć osób - mówi leśniczy.


W szkółce przygotowywane jest też podłoże. W wytwórni substratów torfowych powstaje rocznie 6 tysięcy metrów sześciennych substratów na bazie torfu wysokiego. Podłoże ma PH około 5, jest uniwersalne, wysoko sorpcyjne i sterylne, minimalizowane jest ryzyko wystąpienia chorób grzybowych.

Ciekawym miejscem w gospodarstwie jest chłodnia, gdzie temperatura wynosi -2 stopnie. W związku z anomaliami pogodowymi, zwłaszcza zimą, kiedy sadzonka już hibernuje, mamy mróz, potem deszcze, ciepło, to nie sprzyja zimowaniu. Tutaj też mamy zimę, ale równą przez cały okres. Nasza chłodnia przechowuje około 1,3 miliona sadzonek każdego roku - mówi Patryk Głuszek.

Opracowanie: