Cztery tysiące mieszkańców powiatu lipskiego na południu Mazowsza musi korzystać z beczkowozów, bo w wodociągach są szczepy bakterii coli. Wody w kranach można używać wyłącznie do celów sanitarnych.

Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, wodę z kranu - bez obaw - będzie można pić najwcześniej w niedzielę. Teraz wodociągi są płukane, chlorowane i odkażane. Jutro zostaną ponownie pobrane próbki do badań. Ich wyniki będą znane w niedzielę.

Zanieczyszczone są trzy wodociągi

Zanieczyszczone zostały 3 wodociągi, pobierające wodę z trzech różnych ujęć. W jednym z nich wykryto 33 kolonie bakterii szczepu coli. W pozostałych - 12 i 3 kolonie.

Najprawdopodobniej do skażenia doszło z powodu błędu człowieka. Gdy jest gorąco, bakterie coli namnażają się. Zwłaszcza powyżej 37 stopni Celsjusza. Najprawdopodobniej ktoś źle ustawił dawkę chloru - powiedziała RMF FM Jolanta Rękas-Szylar, powiatowy inspektor sanitarny.

Miejscowy sanepid nie ma na razie informacji o zatruciach z powodu skażenia. Nie mamy informacji od lekarzy POZ o problemach zdrowotnych związanych ze spożyciem wody - dodaje Rękas-Szylar. Beczkowozy z wodą mają być podstawione w gminach Chotcza i Lipsko. W samym mieście woda w kranach pochodzi z innego, niezanieczyszczonego ujęcia.