Czy w tej kadencji parlamentu właśnie to słowo zrobi największą karierę??? Polityka po 21 października dopiero zaczyna wracać do gry, a "przepraszam" już odegrało swoją rolę...

PRZEPRASZAM było potrzebne prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu do tego, żeby zacząć rozmowy o rządzie z Donaldem Tuskiem. Słowo padło, ale nie wypadło tak, jak powinno... Prezydentowi się nie spodobało, ministrowi Szczygle też nie, sekretarzowi Brudzińskiemu i wielu, wielu innym.

Od słowa PRZEPRASZAM swój powrót do polityki zaczął też Michał Boni.Czy jemu udało się skutecznie przeprosić za podpisanie eSBeckiej lojalki??? Jeszcze nie wiemy. Dowiemy się jak posłowie będą mówić TAK, NIE, WSTRZYMUJĘ SIĘ OD GŁOSU nowemu rządowi....

Profilaktycznie, w ostatnim dniu kampanii wyborczej PRZEPRASZAŁ też premier Jarosław Kaczyński. Za popełnione błędy. Wyborcy chyba wybaczyli, ale kara musiała być.

PRZEPRASZAM zrobiło już taką karierę, że doczekało się własnego portalu. Niestety link www.jarku.przepraszam.pl, gdzie Polska mogła przeprosić braci Kaczyńskich już nie działa. Świetnie radzi sobie za to serwis www.przeprosprezydenta.pl i www.prezydenta.przepraszam.pl - widocznie Lech Kaczyński ma większe wpływy w sieci niż Jarosław.

Ja, na wszelki wypadek też PRZEPRASZAM. Nie braci Kaczyńskich. Was, za tę ciszę od września.