Antyłupkowy raport niemieckich ekspertów opublikowany przez Parlament Europejski - to sygnał, że przeciwnicy wydobywania gazu niekonwencjonalnego sięgnęli po najskuteczniejszą broń - unijne prawo. Antyłupkowa kampania prowadzona przez Francuzów na fali zakazu przegłosowanego przez Zgromadzenie Narodowe w Parlamencie Europejskim nie przyniosła owoców.

Z moich informacji wynika, że pod rezolucją w sprawie wprowadzenia europejskiego zakazu zebrali raptem 59 podpisów i nic nie wskazuje na to, że do 6 października uzbierają brakujących 300. Emocjonalne argumenty także nie przekonują. Do kontrataku przeszli więc dużo skuteczniejsi - Niemcy. Niemiecki szef komisji ds. ochrony środowiska Jo Leinen zamówił raport (oczywiście u niemieckich ekspertów) na temat wpływu wydobycia gazu łupkowego na środowisko i zdrowie ludzkie. Raport oczywiście w czarnych barwach odmalowuje wszystkie możliwe zagrożenia i wymienia wszystkie możliwe argumenty "przeciw". Jego siła polega jednak na bardzo konkretnych propozycjach rozwiązań prawnych, mających na celu wyeliminowanie gazu łupkowego. Dokument pokazuje, co należy zmienić w poszczególnych unijnych dyrektywach, żeby przestało się opłacać pozyskiwanie gazu. Wystarczy np. zmienić parametry w kilku z 40 wymienionych w dokumencie dyrektywach i regulacjach, by osiągnąć zamierzony efekt.

Wiele więc będzie zależało od czujności Warszawy i polskich eurodeputowanych. Trzeba będzie śledzić każdy zapis podczas rewidowania wymienionych w dokumencie dyrektyw, aby przeciwnicy nie wprowadzili korzystnych dla siebie zapisów. Trzeba także śledzić plany Joe Leinena. Ten wpływowy niemiecki eurodeputowany proponuje dyrektywę, która nałożyłaby obowiązek obliczania szkodliwych emisji od momentu wydobycia gazu łupkowego po jego zastosowanie. Poprzez narzucony system limitów i kary, produkcja gazu łupkowego stałaby się nieopłacalna.

Od pomysłu Leinena do jego realizacji - długa droga. Jednak do niedawna wydawało się, że nie ma w Unii podstaw prawnych, by zakazać gazu łupkowego. Teraz okazuje się, że istnieje poważne ryzyko, że takie podstawy się znajdą…