Wdowa po generale Czesławie Kiszczaku zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy, aby nie pozbawiał stopnia generalskiego jej męża, co zapowiedział 13 grudnia ubiegłego roku minister obrony narodowej Antoni Macierewicz - poinformował „Super Express”.

Zgodnie z przygotowaną już przez MON nowelizacją ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej stopnie oficerskie i podoficerskie miałby odbierać minister obrony narodowej, a generalskie Prezydent RP.

Minister Macierewicz mówił wówczas:

Podejmujemy kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe. Czcimy ludzi takich jak Kukliński, czy Karski, którzy zostali awansowani do stopnia generała, a równocześnie takie stopnie szanujemy i akceptujemy u ludzi, którzy popełnili nie tylko zdradę, ale i zbrodnię. Ci, którzy popełnili zbrodnię powinni być pozbawieni stopni. Ja wobec Jaruzelskiego nie używałbym sformułowania: generał. Zasłużył na potępienie przez historię i społeczeństwo;

Maria Kiszczak powiedziała tabloidowi:

Panie prezydencie, nie degraduj mojego męża! Czesław Kiszczak był bohaterem i patriotą. Panie prezydencie, bądź prezydentem wszystkich Polaków. Mój mąż służył takiej Polsce, jaka była, bo innej nie było. Robił, co mógł, by sprawy szły w jak najlepszym kierunku. On zasłużył się Polsce.

Jest wielce prawdopodobne, że chce ona wykorzystać konflikt, jaki uwidocznił się pomiędzy głową państwa a szefem resortu obrony przed Świętem Wojska Polskiego. Skoro to minister Macierewicz zdecydowanie dąży do pozbawienia stopni nie tylko generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, ale także żołnierzy rezerwy, którzy byli członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bądź pełnili służbę w organach bezpieczeństwa PRL, to wdowa po byłym ministrze spraw wewnętrznych w ostatnich latach panowania reżimu komunistycznego postanowiła zasugerować prezydentowi Dudzie, aby nie skorzystał ze swoich uprawnień w tej materii.

Warto przypomnieć, że z inicjatywą zdegradowania Jaruzelskiego i Kiszczaka jako postaci symbolizujących zdradę polskiej racji stanu i całkowite zaprzedanie się Związkowi Sowieckiemu wystąpiło Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.