Z satysfakcją informuję, że członek Rady Krajowej prokremlowskiej partii Zmiana Bartosz Tomassi, który zaproponował na swoim facebookowym profilu nową dyscyplinę olimpijską: "strzelanie w tył głowy na czas, w rowie katyńskim" oraz umieścił tam zdjęcie logo Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro z dodanym sierpem i młotem został zatrzymany przez policję, a poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa.

"Mundurowi stawili się w jego domu w Wapnie (woj. wielkopolskie) w czwartek rano. Matce 20-latka mieli powiedzieć, że <chcą tylko porozmawiać z jej synem>. Kiedy weszli do pokoju Tomassiego, ten jeszcze spał" - czytamy na stronie pikio.pl

- Obudziłem się i zobaczyłem policjantów, który pokazują mi odznaki. Powiedzieli, że mam do wyboru: albo pójdę z nimi i udostępnię im laptopa, albo do akcji wkroczy prokurator - powiedział  portalowi aktywista Zmiany. Funkcjonariusze poinformowali go, że jest zatrzymany z powodu podejrzenia popełnienia przestępstwa propagowania totalitarnego ustroju i nawoływania do nienawiści. Na komendzie w Wągrowcu usłyszał, że może pójść na ugodę z prokuratorem wyrażając skruchę i przyznając się do popełnionego czynu. Wedle informatorów portalu Tomassi przystał na te warunki, ale decyzja o wytoczeniu mu procesu zależy wyłącznie od prokuratury.

A do niej zgłosił zawiadomił o publicznym pochwalaniu przestępstwa (art. 255 par. 3 kodeksu karnego) oraz propagowaniu ustroju totalitarnego (art. 256 kk) poseł Pięta, o czym napisała "Gazeta Polska Codziennie", która przypomniała, że Tomassi od kilku lat intensywnie manifestuje swoje poglądy oraz prototalitarne sympatie, eksponując m.in. symbol sierpa i młota.

"Brał udział w tzw. antyfaszystowskich konferencjach organizowanych przez Rosję w Donbasie. Swoistą sławę przyniósł Tomassiemu występ z flagą Związku Sowieckiego podczas ostatniego Przystanku Woodstock. Tomassi próbował także dostać się do wojska, gdzie nie został przyjęty ze względu na proputinowskie poglądy" - czytamy w gazecie.

Mam nadzieję, że haniebne zachowania młodego polityka prorosyjskiej partii rychło znajdą swój finał w sądzie. Są bowiem takie czyny, których nie wolno nie ukarać w praworządnym, niepodległym państwie.