Opinia publiczna w Polsce ma kolejny wdzięczny temat do rozpatrzenia: czy podczas słynnej rozmowy restauracyjnej z byłym wicepremierem Janem Vincentem Rostowskim, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że Amerykanom trzeba zrobić laskę, czy może łaskę?

Tę drugą interpretację przedstawił w programie Telewizji TVN 24 "Kropka nad i" Michał Kamiński, ale nie przekonał do niej Moniki Olejnik, która go wyśmiała. Podchwycił ją natomiast sam zainteresowany, pisząc na Twiterze: "I tej wersji będziemy się trzymać."

Wprawdzie na nagraniu wyraźnie słychać o lasce i nie ma możliwości popełnienia takiej pomyłki, jak ze słowem "pivotalny", które początkowo redakcja tygodnika "Wprost" odczytała jako "dygotalny", ale - jak widać i słychać - zabawa ważnych (aczkolwiek niepoważnych) polityków trwa w najlepsze.

A ja już nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Ale jeśli wziąć pod uwagę, że sprawa dotyczy Polski, to odpowiedzialnemu człowiekowi śmiech musi zamrzeć na ustach.