Nic nie ujmując żydowskim ofiarom, trzeba wyraźnie stwierdzić, że ludobójstw w nowożytnych czasach było bardzo wiele. Wszystkim pomordowanym należy się jednakowa pamięć.

Prezydent RP Andrzej Duda w liście skierowanym przed paroma dniami do uczestników obchodów 75. rocznicy likwidacji przez Niemców getta żydowskiego w Białymstoku napisał: "Holokaust Żydów był planową eksterminacją, nie mającą precedensu w całych dziejach ludzkości". Przy całym szacunku dla dobrych intencji pana prezydenta, zacytowane zdanie nie jest prawdziwe. W nowożytnych czasach było bowiem bardzo wiele ludobójstw, czyli zbrodni przeciw ludzkości, które zdefiniowane zostały przez prokuratora i specjalistę od prawa karnego Rafała Lemkina, polskiego Żyda urodzonego pod Wołkowyskiem.

Najbardziej znane to zagłada ludności Wandei w 1794 roku przez "kolumny piekielne", zorganizowane przez francuskich rewolucjonistów, oraz systematyczne i masowe mordy ludności afrykańskiej, dokonywane przez kolonistów belgijskich w Kongo i niemieckich w Namibii. To również ludobójstwo 1,5 miliona Ormian i kilkuset tysięcy chrześcijan innej narodowości, przeprowadzone przez rząd turecki w latach 1915-1917 (w niektórych rejonach trwało ono aż do 1923 roku). Nawiasem mówiąc, do tej zbrodni przeciw ludzkości Turcja nie przyznaje się do dnia dzisiejszego. Rzecz ciekawa, Izrael też tej zbrodni nie uznaje, a Stany Zjednoczone - ze względu na sojusz wojskowy - lawirowały w tej kwestii przez dziesiątki lat. 

Innym ludobójstwem był "Hołodomor" (Wielki Głód), czyli klęska braku żywności, sztucznie wywołana w latach 1933-1934 przez władze sowieckie na terenach Wschodniej Ukrainy i w niektórych rejonach południowej Rosji. Za podniesienie z uprawnego pola choćby kilku kłosów groziła kara śmierci, a w najlepszym przypadku zesłanie do łagru na Syberię. Według różnych szacunków zginęło wówczas od 7 do 10 milionów osób, głównie Ukraińców. Dochodziło wówczas do dantejskich scen, w tym też do kanibalizmu. Ludobójstwem była także "operacja polska", przeprowadzona przez NKWD w latach 1937-1938, w czasie której wymordowano - głównie na terenach obecnej Ukrainy i Białorusi - ponad 100 tys. ludzi. Ginęli oni tylko dlatego, że byli Polakami.

Z kolei w czasie II wojny światowej zbrodniami porównywalnymi do Holokaustu Żydów były np. Porajmos (z romskiego "pochłonięcie"), czyli eksterminacja Cyganów, oraz wymordowanie przez Niemców i ich wschodnich kolaborantów ludności cywilnej Woli w czasie Powstania Warszawskiego. To także masowe mordy, które zainicjowali i wykonali kolaborujący z Trzecią Rzeszą nacjonaliści chorwaccy (ustasze) i ukraińscy (członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien). Pierwsi z nich mordowali na terenach dawnej Jugosławii, głównie Serbów, ale także Cyganów i Żydów. Prowadzili przy tym własne obozy koncentracyjne. Drudzy na Kresach Wschodnich głównie Polaków, ale też Żydów i innych obcoplemieńców (np. Ormian na Pokuciu i Czechów na Wołyniu). Mordowali również tych sprawiedliwych Ukraińców, którzy próbowali ratować swoich polskich sąsiadów. Owe masowe mordy dokonywane były z nieprawdopodobnym okrucieństwem, które zadziwiało nawet Niemców i Rosjan. Tak przy okazji, wczoraj minęła 75. rocznica zagłada wsi Parośl na Wołyniu przez UPA, co było początkiem ludobójstwa Polaków. Smutnym jest fakt, że rocznica ta, w przeciwieństwie do wspomnianej rocznicy likwidacji getta białostockiego, nie została upamiętniona w odpowiedni sposób przez polskie władze.

W drugiej połowie XX wieku, jak i na początku XXI, wieku także dochodziło do ludobójstw np. w Rwandzie oraz ponownie w dawnej Jugosławii, czego symbolami stało się wymordowanie muzułmańskich Bośniaków w Srebrenicy i Chorwatów w Vukovarze. Osobny rozdział stanowią komunistyczne ludobójstwa w Chinach, Korei Północnej i Kambodży, które przyniosły o wiele więcej milionów ofiar niż Holokaust. Niestety w chwili obecnej także trwają ludobójstwa, których ofiarami padają głównie chrześcijanie w Azji i Afryce.

Żadne z tych ludobójstw nie jest "lepsze" lub "bardziej wyjątkowe" od innych. Wszystkim ich ofiarom należy się taka sama pamięć i prawda.