Mięso i sery mogą być w pewnych okresach życia równie niezdrowe, jak papierosy - twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Davis. Wyniki ich najnowszych badań wskazują, że nadmiar zwierzęcych produktów białkowych może u osób w średnim wieku aż czterokrotnie zwiększyć ryzyko śmierci z powodu chorób nowotworowych czy cukrzycy. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Cell Metabolism".

Badania przeprowadzone przez naukowców z Kalifornii są o tyle ciekawe, że nie zakładają, by nasz organizm przez cały okres dojrzałości miał zachowywać się tak samo. Wręcz przeciwnie, uznają, że nasza przemiana materii się zmienia, a optymalna dieta, zapewniająca nam największe szanse na długowieczność, nie w każdym wieku wygląda tak samo. Inaczej mówiąc, to co sprzyja nam w młodym wieku, może nam później szkodzić i odwrotnie.

Analiza stanu zdrowia 6831 osób w wieku średnim lub starszych, obserwowanych w ciągu 20 lat pokazała, że u osób, które są na diecie wysokobiałkowej, ryzyko śmierci z dowolnych przyczyn w ciągu następnych 18 lat rośnie dwukrotnie, zaś ryzyko śmierci na raka lub z powodu cukrzycy nawet czterokrotnie. To wartości porównywalne z takimi czynnikami ryzyka, jak palenie papierosów. Za wysokobiałkową dietę uznawano w tym przypadku taką, w której z białek zwierzęcych pochodziło więcej, niż 20 procent spożywanych kalorii.

Sytuacja zdecydowanie zmienia się po 65. roku życia. Wtedy spożycie większej ilości białek zwierzęcych przestaje szkodzić i zaczyna pomagać, zmniejsza ryzyko śmierci z dowolnych przyczyn o blisko jedną trzecią, a z powodu choroby nowotworowej nawet o 60 procent.

Naukowcy są przekonani, że efekt ten wiąże się z wpływem białek na poziom tak zwanego insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-I, który stopniowo rośnie w miarę dojrzewania organizmu i pomaga nam nabierać sił, ale zwiększa też ryzyko nowotworów. Poziom IGF-I spada natomiast, gdy się starzejemy, co wtedy przyczynia się choćby do utraty masy mięśniowej. W tym wieku zwiększone spożycie białek może temu efektowi przeciwdziałać i tym samym przedłużać nam życie.

Pozostaje oczywiście ustalić, ile można spożywać białek, by także w średnim wieku utrzymać się w normie. Badacze z Kalifornii sugerują, że zgodnie ze wskazaniami amerykańskich organizacji medycznych może to być około 0,8 gramów białka na kilogram ciała dziennie. I wystarczy.