Venus Express - sonda Europejskiej Agencji Kosmicznej - szuka życia... na Ziemi. Co ciekawe, na razie bezskutecznie. Czyżby przekonanie, że wenusjańska sonda powinna zajmować się planetą Wenus było błędne?

Okazuje się, że tylko częściowo. Sonda bowiem od ponad dwóch lat rzeczywiście bada Wenus, ale niejako po godzinach próbuje też odpowiedziec na pytanie, czy z orbity naszej sąsiadki da się stwierdzić, że na Ziemi życie rozwija się najlepsze. Okazuje się, że z odległości 3.5 miliona kilometrów to niełatwe. W tym czasie wykonano 40 zdjęć Ziemi, nie widać na nich żadych szczegółów powierzchni, natomiast pojawiły się ślady wody i tlenu. Problem w tym, że takie ślady widać też w atmosferze Venus. Teraz trwają próby zauważenia w podczerwieni śladów powszechnej na Ziemi fotosyntezy. Badania mają pomóc w poszukiwaniach życia na planetach pozasłonecznych, mają ułatwic odpowiedź na pytanie, czego szukać. Problem w tym, że na razie widać tylko, że na Ziemi, podobnie jak na innych planetach "niczego nie ma"...