Kłamstwo ma krótkie nóżki - mawia przysłowie... A kanadyjscy naukowcy tłumaczą skąd to się bierze, czyli dlaczego kłamstwo tak łatwo wpędza nas w kłopoty...

Naukowcy z Rotman Research Institute w Toronto i Uniwersytetu Waterloo dowiedli, że inaczej zapamiętujemy sytuacje w których docierają do nas informacje, a inaczej te, w których informacje przekazujemy innym. Dlatego zwykle dość dobrze pamiętamy, od kogo coś usłyszeliśmy, słabiej pozostaje nam w pamięci, komu co mówimy. I tu kłamcy mają problem, jeśli opowiadają każdemu inną wersję zdarzeń, praktycznie na pewno w końcu coś pomylą. Potwierdziły to, opisane na łamach "Psychological Science" doświadczenia, prowadzone na 60-ciu osobach. Widać na ich podstawie, że przy przekazywaniu informacji, koncentrujemy się na sobie i tym, co chcemy powiedzieć. To komu, jest dla nas mniej istotne. I to czasem lubi się na nas zemścić.