To jedno z najstarszych uzdrowisk w Polsce. Lądek-Zdrój był Twoim Miastem w Faktach RMF FM. Sześciotysięczna miejscowość położona jest w Sudetach Wschodnich w dolinie Białej Lądeckiej. Miasteczko podzielone jest na dwie części - miejską i uzdrowiskową, położoną ponad kilometr od centrum. Warto pojawić się w obu tych miejscach.

Prawa miejskie Lądek Zdrój otrzymał w 1282 roku od wrocławskiego księcia Henryka IV Probusa. Pod koniec XV wieku miasteczko było znanym już w kraju uzdrowiskiem. Pierwsze wzmianki o istnieniu urządzeń kąpielowych odnaleziono jednak już w dokumentach z 1241 roku. Zapisy mówią o tym, że wracający z bitwy pod Legnicą Mongołowie zniszczyli część infrastruktury. Dokument zawierający tę informację został zniszczony w czasie wielkiego pożaru miejskiego archiwum w XVIII wieku.

Pierwszy zakład przyrodoleczniczy wybudowano nad źródłem "Jerzy" w 1498 roku. W tym czasie opisano występujące tu wody i oceniono, że zawierają one siarkę, ałun, sól i miedź. Źródło i wybudowany dom nosił imię jednego z trzech braci, hrabiów kłodzkich, którzy zlecili rozbudowę zdroju.

W XVI wieku zespół kąpieliskowo-gospodarczy przejmuje miasto. Pojawia się drugi dom dla gości, kolejne budynki z wannami. Lądek zyskuje na popularności. W drugiej połowie tego stulecia, w czasie prac przy "chłopskim źródle" odkryto kolejny zdrój - obecnie "Wojciech". Były tam także pozostałości przerdzewiałych przyborów do kąpieli. Pod koniec wieku pojawiają się kolejne prace lekarzy opisujące właściwości lądeckich wód.

Kolejny okres intensywnej rozbudowy uzdrowiska to rok 1782 roku. Rusza wówczas budowa malowniczego parku, rozpoczęto urządzanie promenad i zbudowano "Leśną Świątynię".

Lądek Zdrój nie ucierpiał w czasie drugiej wojny światowej. W maju 1945 roku został zajęty przez Armię Czerwoną. W połowie czerwca tego roku urząd objął pierwszy polski burmistrz. W kolejnych tygodniach do miasteczka zaczęli przyjeżdżać polscy osadnicy, głównie zza wschodniej granicy. Nazwa "Lądek Zdrój" została wprowadzona w 1946 roku i zastąpiła niemiecką nazwę "Bad Landeck".

Lądecki rynek - serce miasta

Wizytę w Lądku-Zdroju rozpoczęliśmy w sercu miasta - na rynku. Nie brakuje tutaj zabytkowych kamieniczek, które uzupełnia stojący w centralnym punkcie placu ratusz. Obok znajduje się kamienny pręgierz, który w 1966 roku przeniesiono tu z miejscowości Skrzynka. Kolejny, bardzo charakterystyczny punkt w tym miejscu to figura Trójcy Świętej. Jej autorem jest Michał Klahr. Rzeźba to wotum po pożarze miasta w pierwszej połowie XVIII wieku. Pomnik ufundował lądecki radny i notariusz, który chciał w ten sposób podziękować za uratowanie miasta przed pożarem.

Pomnik, wysoki na blisko siedem metrów składa się z cokołu, filaru i kilku figur. Naturalnej wielkości rzeźby rozmieszczone są bardzo symetrycznie. Są to święci: Łukasz Ewangelista z wołem u stóp i księgą oraz trzema pędzlami w dłoni, Jan Ewangelista, u stóp którego siedzi orzeł trzymający w dziobie kałamarz, oraz Antoni Padewski w habicie franciszkańskim z księgą w prawej dłoni. Niżej znajdziemy figury świętego Joachima ojca Maryi, świętej Anny, matki Maryi oraz świętego Józefa. W centralnym punkcie pomnika umieszczona została postać Maryi Niepokalanie Poczętej z wieńcem z dwunastu gwiazd apokaliptycznych wokół głowy. Na szczycie obok kuli ziemskiej znajduje się Bóg Ojciec oraz Jezus Chrystus. Nieco niżej znak Ducha Świętego - gołębica.

Warto zobaczyć także kamieniczki otaczające lądecki Rynek. Najstarsze z nich pochodzą z XVI wieku. 

Most świętego Jana

Odwiedzając Lądek-Zdrój trzeba zatrzymać się na starym, kamiennym moście. To dwuprzęsłowa, gotycka budowla z 1565 roku. Na moście znajduje się jedna rzeźba - figura świętego Jana Nepomucena z 1709 roku.

Most zbudowany jest z kamienia łupanego. Przez wieki przeprawa przez rzekę Biała Lądecka opierała się siłom wezbranej wody. To prawdopodobnie efekt zastosowania w zaprawie kurzych białek zamiast wapna. Przeprawa nie została zniszczona nawet w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 roku.

Część mieszkańców wierzy jednak, że most chroni figura świętego Jana Nepomucena. To niemal wierna kopia figury znajdującej się na moście Karola w Pradze. To jedna z najstarszych rzeźb tego świętego na Śląsku. Tuż obok stoi dom, w którym wieki temu mieszkał celnik strzegący mostu. To tu bowiem przebiegał szlak transportu soli. Tędy wożono miedzy innymi sól z Wieliczki.

Most to przeprawa przez rzekę Biała Lądecka, prawy dopływ Nysy Kłodzkiej. Nazwę rzeka zawdzięcza roślinie - jaskrowi pędzelkowatemu. To kwiaty objęte ścisłą ochroną, które kwitnąc w lipcu tworzą na rzece białe wyspy. Latem można je oczywiście podziwiać z mostu świętego Jana.

Zdrój Wojciech

To wizytówka uzdrowiskowej części Lądka-Zdroju i prawdopodobnie najchętniej fotografowane miejsce w miasteczku. Zdrój wybudowano w 1680 roku nad bijącym do dziś gorącym źródłem wody leczniczej. Obiekt przebudowany został w XIX wieku. Bryła budynku jest stylizowana na planach łaźni tureckiej. Wewnątrz znajdziemy niezwykły marmurowy basen w kształcie okręgu, kamienne wanny i pijalnie wód. Nad całym budynkiem góruje okazała kopuła.

Wojciech to najokazalszy Zakład Przyrodoleczniczy w Lądku Zdroju. Basen codziennie napełniany jest świeżą wodą termalną. Proponowane są tu zabiegi z użyciem wody siarczkowo-fluorkowej. Na piętrze znajduje się pijalnia wód mineralnych. Z kranów nad kamiennymi misami można napić się wód "Zdzisław" i "Maria Skłodowska-Curie". Poprawiają one wygląd skóry, obniżają cholesterol i odmładzają.

Wody siarczkowo-flurokowe pozyskuje się także ze źródeł "Wojciech", "Dąbrówka" i "Chrobry. Dzięki swojemu składowi zmniejszają one ból i obrzęki stawów, pomagają w przemianie materii, zmniejszają ciśnienie krwi, działają odmładzająco i odkażająco.

Przed Zdrojem Wojciech relaksu można szukać w parku zdrojowym. Warto tu zwrócić uwagę na stojące ławeczki. Każda z nich ma swoją nazwę. Jest zatem ławeczka "Upojna", "Rozkoszna" czy "Melancholijna".

Jaskinia Radochowska

Do 1966 roku uznawana była za najdłuższą jaskinię w polskiej części Sudetów. Jej łączna długość ścian i korytarzy liczy 265 metrów. Po odkryciu Jaskini Niedźwiedziej spadła jednak na drugie miejsce, do dziś możemy jednak podziwiać jej wnętrza w niemal nienaruszonym stanie.

Pierwsze informacje o jaskini pochodzą już z XVIII wieku. Sto lat później były górnik, mieszkaniec miasteczka oczyścił jej wnętrza, przygotował wejście i przystosował jaskinię do ruchu turystycznego.

W czasie tych prac odkryto kości zwierząt plejstoceńskich. Znaleziono tu między innymi czaszki niedźwiedzi jaskiniowych. Z rozłożenia pozostałości wynika, że mieszkający w okolicy ludzie prawdopodobnie czcili to zwierzę.

Odwiedzając jaskinie możemy odwiedzić trzy krótkie komory połączone długimi i wąskimi korytarzami. W jednej z komór znajduje się niewielkie jeziorko. Żyją w nim stworzenia, które swój rodowód mają w okresie polodowcowym. To skorupiaki studniczki. Żyją one tylko w tym miejscu.

Jaskinię można zwiedzać w zorganizowanych grupach. Przed wejściem pod ziemię każdy otrzymuje kask z czołówką. Jaskinia czynna jest od maja do końca września.

Najwyżej położone arboretum w Polsce

Inicjatorem powołania arboretum w Lądku-Zdroju był Mieczysław Wilczkiewicz. Park powstał nad potokiem Jadwiżanki w latach 70. XX wieku. To jeden z najmłodszych w Polsce ogrodów, ale bez wątpienia jest najwyżej położonym arboretum w Polsce. Znajduje się na wysokości od 475 do 500 metrów nad poziomem morza.

Geograficznie znajduje się w południowej części Sudetów Wschodnich, u podnóża części Gór Złotych. W ogrodzie wytyczone są specjalne ścieżki, są tabliczki opisujące poszczególne okazy roślin, można spacerować także po specjalnych, drewnianych przejściach pomiędzy wspaniałą roślinnością. Spacerujemy tutaj po licznych pagórkach poprzecinanych górskimi strumykami. W 1972 roku powierzchnia arboretum liczyła zaledwie 0,64 hektara. Rok później powiększono ją do 1,39 hektara. Obecnie powierzchnia wynosi blisko 1,9 hektara.

Prezentowana tu roślinność to niezwykła kolekcja drzew i krzewów, zarówno gatunków iglastych, jak i liściastych. Sporą część roślinności stanowią azalie i różaneczniki. Miejsce to najlepiej odwiedzać w okresie od końca kwietnia do połowy października. Jeżeli chcemy obejrzeć kwitnące różaneczniki, to do arboretum warto wybrać się na przełomie maja i czerwca.