Kilka miesięcy może potrwać po wyborach w Czechach stworzenie nowego rządu. W takim razie mamy sporo czasu, aby zapoznać się z bogatą tematycznie i artystycznie prozą współczesnej czeskiej pisarki. Petra Hůlová będzie 20 października uczestniczką (online) krakowskiego Conrad Festival 2021. A ja już - dzięki Annie Szczygieł z Krakowskiego Biura Festiwalowego - mogłem wcześniej przeprowadzić wywiad z autorką "Macochy".

Dlaczego postarałem się o ten wywiad? Zaintrygowała mnie notka biograficzna na stronie festiwalu: 

Petra Hůlová (ur. 1979) – czeska prozaiczka. Absolwentka mongolistyki i kulturologii. Publicystka, autorka tekstów scenicznych i adaptacji teatralnych. Jest laureatką wielu prestiżowych czeskich nagród. W Polsce ukazało się do tej pory pięć powieści pisarki: Czas Czerwonych Gór (2002, wyd. pol. 2007), Stacja Tajga (2008, wyd. pol. 2011), Plastikowe M3, czyli czeska pornografia (2006, wyd. pol. 2013), Macocha (2014, wyd. pol. 2017) oraz Krótka historia ruchu (2018, wyd. pol. 2021). Kilkakrotnie gościła na polskich festiwalach literackich. Różne były powody, dla których Petra Hůlová nie ukończyła studiów socjologicznych i wybrała w zamian mongolistykę oraz kulturologię. Czytając jej kolejne powieści, można jednak odnieść wrażenie, że nie porzuciła dawnych zainteresowań, lecz je przekształciła i zaczęła uprawiać własną – literacką – odmianę nauk społecznych, stawiając sobie za cel nie tylko opis otaczających nas zjawisk, ale także wywołanie zmiany w świadomości czytelniczek i czytelników. Hůlová reaguje na problemy, ale jej ironiczne interwencje nie przynoszą gotowych odpowiedzi na palące pytania. Zamiast tego skłaniają odbiorców do nieustannego kwestionowania ich przeświadczeń na temat rzeczywistości. Nic nie jest tu oczywiste, pisarka wobec żadnej ze swych postaci nie stosuje taryfy ulgowej, każda – nawet najbardziej progresywna – idea może zostać podana w wątpliwość. Na festiwalu Hůlová opowie o tym, co możemy zyskać dzięki takiej postawie wobec świata.

A czego możecie się dowiedzieć o pisarce z mojego wywiadu?

Streszczenie: Jak Petra Hůlová zareagowała na przyznanie tegorocznej literackiej Nagrody Nobla Abdulrazakowi Gurnahowi? Czy ten tanzański pisarz, zupełnie nieznany w Polsce, jest w obecny na czytelniczym rynku u naszych południowych sąsiadów? Jak finansowy wymiar nagrody Nobla ma się do najważniejszego czeskiego wyróżnienia pisarskiego - Magnesia Litera? Czy Petra Hůlová miała jakiegoś własnego noblowskiego faworyta? Jaki ma stosunek do osoby i twórczości czeskiego "pewniaka" od lat - Milana Kundery? Autor "Żartu" jest obecnie bohaterem poważnej dyskusji w Czechach. Pisarka tłumaczy, co jest jej bezpośrednim powodem. Jednak większość mojego wywiadu poświęciłem oczywiście twórczości mojej rozmówczyni. 

Petra Hůlová przedstawia się sama jako prowokatorka artystyczna. Ujawnia, która ze światowych pisarek jest ważnym odniesieniem dla jej prozy - odważnej tematycznie i w dużej mierze awangardowej formalnie. Autorka powieści "Plastikowe M3 czyli czeska pornografia" wyjaśnia, jaką rolę odgrywają w jej twórczości eksperymenty językowe i jak się warstwa słowna uprościła ostatnio w powieściach, prawdopodobnie pod wpływem seriali Netfliksa. 

Zapytałem, jak dystopijna książka "Krótka historia ruchu", przypominająca słynny polski film Juliusza Machulskiego pt. "Seksmisja", ma się do jej politycznej aktywności w Partii Zielonych. Zboczyłem także na obyczajowo-kulturowy szlak: jak Petra Hůlová  postrzega współczesny radykalny feminizm? Prowokacyjnie zapytałem, co reedukacją takich niepoprawnych, konserwatywnych "samców" jak ja. Dlaczego trzeba nam porzucić resztki patriarchalnej cywilizacji, tego -jak nazywa go w powieści- "ciemnoczasu", starego świata? Byłem cholernie ciekaw: jakie kryteria postępowości powinien dzisiaj spełniać modelowy dla niej mężczyzna? Jak ma traktować kobiety? Czy powinien całkowicie pozbyć się w sobie seksualnego podejścia do płci pięknej? Jaką rolę powinna odgrywać zmysłowa, cielesna powłoka i mężczyzn, i kobiet ? Jak sama pani Petra traktuje czysto fizyczną atrakcyjność facetów? 

A co z prostytutkami, takimi jak bohaterka powieści "M3 czyli czeska pornografia "? Dlaczego jej wulgarna protagonistka o niewyparzonym języku nie czuje się żadną ofiarą? Czy można ją nazwać "żeńską szowinistką" po lekturze jej, często agresywnego i cynicznego, monologu? A tak na marginesie: czy polityczka Petra Hůlová jest za legalizacją prostytucji?

A co z alkoholizmem kobiet? Czy to uzależnienie różni się od nałogowego picia mężczyzn? Takie pytanie narzuciło mi się po lekturze powieści "Macocha"? Posłuchajcie odpowiedzi, bo - jak zwykle w przypadku pisarki- jej pogląd jest daleki od stereotypu. 

Ostatnią - choć nie najmniej ważną - część mojego wywiadu poświęciłem dwóm innym powieściom Czeszki. Dowiecie się jaki wpływ na powstanie "Czasu Czerwonych Gór" oraz "Stacji Tajga" miały jej studia mongolistyczne oraz podróże do Azji, pobyt w Irkucku czy Krasnojarsku. Hůlová przyznała się do fascynacji daleką i egzotyczną Syberią. 

A Kraków? Tak - w sumie - bliski Pradze? Czy pisarka z Czech zamieszkałaby w Polsce? Nie powiem. Musicie sprawdzić, jak na to odpowiada sama Petra Hůlová.