Ciężarne w Wielkiej Brytanii będą już mogły zażyczyć sobie rodzenie przez cesarskie cięcie. Zmiana w obowiązujących zasadach ogłoszona będzie w przyszłym miesiącu - informuje londyński korespondent RMF FM Bogdan Frymorgen. Dotychczas decyzja o wykonaniu cesarskiego cięcia zależała wyłącznie od stanu zdrowia matki lub dziecka.

Proponowane zmiany oznaczają, że po raz pierwszy w historii brytyjskiej służby zdrowia kobiety na Wyspach będą mogły zażyczyć sobie wykonanie takiego zabiegu, nawet jeśli nie istnieją ku temu kliniczne wskazania. Co ciekawe, jednocześnie personel medyczny będzie miał prawo odmówienia wykonania cesarki ze względów etycznych. Wówczas na salę operacyjną wkraczać będzie ekipa zastępcza.

Krytycy zauważają, że każde cesarskie cięcie kosztuje 800 funtów. Abstrahując od wątpliwości natury etycznej, brytyjska służba zdrowia nie może sobie na taki luksus pozwolić. Ale nawet zdaniem wielu lekarzy, cesarka stała się zabiegiem tak rutynowym i bezpiecznym, że powinna być dostępna na życzenie. Ich zdaniem wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom pacjentów, powinno obejmować poszanowanie woli kobiet, co do sposobu rodzenia dzieci.