15 zarzutów usłyszał były już wiceprezes Banku Ochrony Środowiska. Marek S. jest podejrzany m.in. o oszustwa kredytowe na szkodę dwóch banków. Chodzi o prawie dwa miliony złotych.

Marek S. trafił na trzy miesiące do aresztu. Zarząd banku poinformował, że wiceprezes "złożył w dniu 21 września 2011 r. oświadczenie o rezygnacji z dotychczas pełnionej funkcji w Zarządzie Banku". Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chodzi o współudział Marka S. w wyłudzeniach kredytów w okresie od lipca 2007 roku do lutego 2009 roku. Ponadto zarzucono mu przestępstwo poplecznictwa, czyli utrudniania postępowania. W tym zakresie na razie prokuratura nie udziela bliższych informacji - powiedział prokurator Krzysztof Kopania. W związku z wyłudzeniami zatrzymany został również brat mężczyzny Robert S., dyrektor łódzkiego oddziału innego banku.

Usłyszał on dwa zarzuty wyłudzenia na szkodę jednego z banków kredytów w kwocie 140 tys. zł. Prokuratura zastosowała wobec niego kaucję w wysokości 50 tys. zł i dozór policji. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.