Młodzież nie zna historii wschodniej Europy, czyli także Polski - narzeka główny kandydat na prezydenta Niemiec. Joachim Gauck twierdzi, że nasz kontynent w świadomości najmłodszych Niemców opiera się wyłącznie na przeszłości zachodniej części Europy.

Spotkanie z czytelnikami w Fürth było pierwszym oficjalnym potwierdzeniem ze strony Gaucka, że będzie kandydował na prezydenta Niemiec. Tej instytucji potrzebna jest wiarygodność, a właśnie tego najbardziej ostatnio brakowało - powiedział 72-letni były szef Federalnego Urzędu do spraw Akt Stasi.

Podczas spotkania Gacuk odczytał fragmenty swojej książki "Zima latem, wiosna jesienią". To opis traumatycznych przeżyć z czasów NRD. Gauck właśnie przy tej okazji skrytykował przedstawianie historii tak, jakby Europa miała tylko część zachodnią. Były opozycjonista twierdzi, że Stary Kontynent zachowuje się tak, jakby pamiętał tylko część swojej historii zupełnie odrzucając wschodnioeuropejski dorobek. To niesamowite, że większość młodych Niemców nie wie, co to Stasi - uważa Gauck. A według niego to istotna wiedza, bo nie można selektywnie podchodzić do tego co się stało.

Dzisiejszej Europie brakuje rozliczenia czasów Zimnej Wojny - zauważył Gauck, który za dwa tygodnie zostanie prezydentem. Jeśli zostaną wskazani jacyś kontrkandydaci i tak nie mają szans przed dokonującym wyboru parlamentem.