6 czerwca legendarny japoński skoczek narciarski Noriaki Kasai kończy 50 lat. Brał udział w ośmiu igrzyskach, zdobywał medale olimpijskie i mistrzostw świata. Mimo zaawansowanego jak na sportowca wieku wciąż można go zobaczyć na skoczniach.

W styczniu tego roku okazało się, że Kasai nie znalazł się w kadrze japońskich skoczków na igrzyska w Pekinie. Nie spełniło się jego wielkie marzenie. Dotąd był jedynym zawodnikiem, który startował osiem razy w tej prestiżowej imprezie.

Słynny Japończyk już wcześniej zapowiedział jednak, że nawet jeśli nie załapie się na igrzyska, nie zamierza rezygnować z dalszego skakania.

Już w 1992 roku Kasai został mistrzem świata w lotach na zawodach w czeskim Harrachovie. Kamil Stoch miał wówczas... cztery lata. Wiele lat później rywalizowali ze sobą na skoczniach świata, jak choćby o złoto olimpijskie w Soczi, gdzie minimalnie lepszy okazał się polski skoczek.

Dwa lata później w Lillehammer Japończyk wywalczył swój pierwszy medal olimpijski - srebro w konkursie drużynowym. Wielkim sukcesem skończyły się dla Kasaiego igrzyska w Soczi... 20 lat później. W Rosji wywalczył srebro indywidualnie oraz brąz w drużynie.

Japoński skoczek ma na swoim koncie siedem medali mistrzostw świata indywidualnie i w drużynie, a także miejsca na podium Turnieju Czterech Skoczni, czy klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.