Przezimowali na ostatnim miejscu w tabeli i to oni rozpoczną drugą rundę piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy - piłkarze Miedzi Legnica wystąpią w roli gospodarzy dzisiejszego meczu z Radomiakiem Radom. Będzie to inauguracja 18. kolejki krajowych rozgrywek. Wieczorem do gry wejdzie mistrz Polski – Lech Poznań. Kolejorz zagra na wyjeździe ze Stalą Mielec.

Długa przerwa

To była jedna z najdłuższych zimowych przerw w naszej lidze. Ze względu na mundial w Katarze, który odbywał się na przełomie listopada i grudnia, zimowa przerwa w ekstraklasie trwała ponad dwa miesiące. Poprzednią kolejkę rozegrano 13 listopada, a pięć dni później odbył się jeszcze zaległy mecz Lechii Gdańsk z Górnikiem Zabrze (2:1).

Co ciekawe - pierwszy raz od ponad dekady, na polskich boiskach w elicie nie rozegrano żadnego meczu w grudniu. Była to też najdłuższa przerwa zimowa od sezonu 2012-2013, kiedy na naszych boiskach nie grano od 10 grudnia do 22 lutego.

Raków liderem, w Legnicy i Kielcach boją się spadku

Po rundzie jesiennej wyraźnym faworytem jest walczący o historyczny tytuł lider Raków, wicemistrz Polski z dwóch poprzednich sezonów. Drużyna spod Jasnej Góry zgromadziła już 41 punktów i wyprzedza między innymi Legię Warszawa, Widzew Łódź czy Pogoń Szczecin. To zespoły należące do ścisłej czołówki, których zadaniem będzie pogoń za Rakowem. Lider ekstraklasy ma 9 punktów przewagi nad wiceliderem z kolei trzeci Widzew i czwarta Pogoń mają już 12 punktów straty.

W dole tabeli trzy ostatnie miejsca okupują kolejno Piast Gliwice z szesnastopunktowym dorobkiem oraz tegoroczni beniaminkowie: Korona Kielce z 13 punktami na koncie i Miedź Legnica z dorobkiem 12 punktów.

Spokój na rynku transferowym

Długa przerwa zimowa w ekstraklasie była dość spokojna na rynku transferowym. Najwięcej mówiło się o przyszłości Saida Hamulica. Ostatecznie Holender o bośniackich korzeniach, który w rundzie jesiennej zdobył dziewięć bramek i razem z Hiszpanem Davo z Wisły Płock prowadzi w klasyfikacji strzelców, przeszedł ze Stali Mielec do francuskiego Toulouse FC.

Zatrzymana karuzela trenerska

Tylko jeden klub naszej ligi zmienił trenera podczas zimowej przerwy. Będące tuż nad strefą spadkową Zagłębie Lubin zdecydowało się pożegnać Piotra Stokowca. W ostatnim spotkaniu przed przerwą Miedziowych poprowadził Paweł Karmelita. Teraz Zagłębie zdecydowało się na zatrudnienie Waldemara Fornalika. Były selekcjoner po ponad pięciu latach pracy w Piaście Gliwice, rozstał się z klubem.

Najdłużej utrzymującym na trenerskiej karuzeli szkoleniowcem jest oczywiście Marek Papszun, który prowadzi Raków. W Częstochowie nie mają powodów do narzekania, bo Papszun doprowadził klub do sukcesów. Kilka miesięcy temu mówiło się, że mógłby poprowadzić stołeczną Legię. Ostatecznie do takich roszad na rynku trenerskim nie doszło, a szkoleniowcem Wojskowych został Kosta Runjaić. O Papszunie mówiło się też w kontekście wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. 48-latek jednak czuje się w Rakowie świetnie i nie wygląda na to, by szybko opuścił klub spod Jasnej Góry.

Wracająca do gry ekstraklasa zakończy rozgrywki 27 maja 34. kolejką. Jeśli Raków utrzyma formę, to niewykluczone, że mistrza Polski poznamy na kilka serii spotkań przed zakończeniem sezonu.

Opracowanie: