"Najwyższy czas to skończyć" - powiedział Waldemar Wspaniały, ogłaszając zakończenie pracy trenerskiej. Ostatni w sezonie 2010/2011 ligowy mecz siatkarzy bydgoskiej Delecty był zarazem ostatnim w jego karierze. Przez 27 lat pracy trenerskiej Waldemar Wspaniały pracował w pięciu klubach, a w latach 2001-2003 był selekcjonerem reprezentacji Polski.

Nie jest to decyzja, którą podjąłem dzień, tydzień, czy miesiąc temu. Nie zamierzam zwoływać także żadnej specjalnej konferencji, by powiedzieć, że Wspaniały kończy karierę. Decyzję podjąłem już na początku sezonu i przed jego rozpoczęciem poinformowałem o tym bydgoski klub. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, z którymi miałem przyjemność pracować przez wszystkie lata - powiedział Wspaniały.

Wspaniały jest absolwentem kierunku trenerskiego Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Karierę rozpoczynał w sosnowieckim MKS-ie. W latach 1966-1979 był siatkarzem Płomienia Milowice, z którym zdobył Puchar Europy (1978) oraz dwukrotnie mistrzostwo Polski (1977 i 1979).

W 1983 roku rozpoczął w tym samym klubie karierę trenerską. W lipcu 2001 roku został selekcjonerem kadry narodowej seniorów, zastępując na tym stanowisku mistrza świata i złotego medalistę igrzysk olimpijskich Ryszarda Boska. Jako jedyny trener trzykrotnie pokonał z Polską reprezentację Brazylii podczas Ligi Światowej w 2002 r.

Siatkówka to moja pasja, moje życie, w niej przecież spędziłem pół wieku. Tym bardziej jest to najwyższy czas skończyć, chociaż od siatkówki na pewno nie ucieknę, będę robił coś innego, w każdym razie na pewno nie będę już trenerem. Ta historia się zamyka, więc dziękuję przy okazji wszystkim, których spotkałem na swojej drodze, zawodnikom, działaczom, dziennikarzom - podsumował Wspaniały.