Na oryginalny pomysł wpadł Alessandro del Piero. Piłkarz sprzedaje specjalnie przygotowane koszulki, a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczy na pomoc Japończykom, którzy ucierpieli w wyniku niedawnego trzęsienia ziemi i fali tsunami.

T-shirty, które dystrybuuje Del Piero, kosztują 15 euro. Uwidocznione są na nich flagi Japonii i Włoch oraz napis "tomo", oznaczający "przyjaciela". Mam wiele wspaniałych wspomnień z mistrzostw świata w 2002 roku, które odbyły się w Japonii i Korei Południowej. Boli mnie serce, gdy myślę o zniszczonym Sendai. W tym mieście trenowaliśmy podczas tamtego turnieju - powiedział 36-letni piłkarz, cytowany przez gazetę "Nikkan Sports".

Del Piero skupił się na pomocy Azjatom, bowiem na razie nie może grać w piłkę. Z powodu kontuzji uda napastnik Juventusu Turyn będzie pauzował przez dwa tygodnie. Nie wystąpi w spotkaniach z Romą i Genoą.

W wyniku trzęsienia ziemi i fali tsunami, które nawiedziły Japonię przed trzema tygodniami, zginęło ponad 11 tysięcy ludzi, a przeszło 15 tys. wciąż uznanych jest za zaginionych.