Były francuski piłkarz Realu Madryt, mistrz świata z 1998 roku, Zinedine Zidane oświadczył, że nie jest jeszcze gotów do przyjęcia jakiejkolwiek funkcji szkoleniowej w tym klubie. Nie wykluczył jednak tego w przyszłości. Obecnie Zidane pełni funkcję specjalnego doradcy prezesa madryckiego klubu.

Francuz zapytany przez hiszpańską gazetę o plany związane z pracą trenerską odpowiedział: Nie teraz. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale jeszcze nie teraz. Chcę poznać klub od wewnątrz, zobaczyć jak funkcjonuje i określić, gdzie będę najbardziej przydatny. Zidane zapowiedział też, że chce być kimś więcej niż ambasadorem klubu, ale potrzebuje czasu, by poznać zakres swojego działania.

W zeszłym roku Real Madryt wydał ćwierć miliarda euro na transfery piłkarzy. Ogromne sumy wydane przez "Królewskich" m.in. na Portugalczyka Cristiano Ronaldo i Brazylijczyka Kakę nie przyniosły klubowi sukcesów, jakich klub oczekiwał. Real został wyeliminowany z rozgrywek Ligi Mistrzów w 1/8 finału. Pozostała mu tylko walka o tytuł mistrza kraju - jest liderem tabeli, ale Barcelonę wyprzedza tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek.